Wtorek z kaszą #11: Pieczone kotleciki z kaszy jaglanej
Dzisiejszy dzień mnie wykończył, nie dość, że spałam 2 godziny, to jeszcze czekały mnie męczące praktyki w sądzie. Uratowała mnie jedynie wizyta na mojej ulubionej gdyńskiej hali, która przykleiła uśmiech do mojej twarzy. Dzisiaj, z racji pogody było tam naprawdę luźno i mogłam spokojnie pobuszować w poszukiwaniu pięknych młodych warzyw. Maj mnie naprawdę rozpieszcza.
Wybrałam sobie dzisiaj piękne, młode marchewki, śliczny pęczek koperku i młody szczypiorek. Wiedziałam, że czeka mnie ulubiony, kulinarnie dzień- wtorek. Wtorek z kaszą.
Dzisiaj postawiłam na kotleciki, które nieco odchudziłam wersją pieczoną. Do kotlecików dodałam całe dobro dzisiejszego ryneczku- młodą marchewkę, koperek i szczypiorek. Kotleciki są świetne, a najlepiej smakują w towarzystwie kefiru, lub z łyżką jogurtu naturalnego. Świetnie wzbogaca smak.
Pieczone kotleciki z kaszy jaglanej (8 sztuk)
- 80 g kaszy jaglanej
- 300 ml mleka
- 4 szczypty soli
- 100 g startej młodej marchewki
- 30 g poszatkowanego koperku
- 20 g poszatkowanego młodego szczypiorku
- 3 ząbki czosnku
- 2 jajka
- sól
- pieprz
-kefir/jogurt naturalny/śmietana
-starty parmezan
- Ugotuj kaszę w mleku z solą. Gotuj aż kasza pochłonie całe mleko.
- Do miski dodaj marchewkę, koperek, szczypiorek, wciśnij przeciśnięty przez praskę czosnek. Posól i mocno popieprz.
- Do miski dorzuć wystudzoną kaszę jaglaną i jajka.
- Pomieszaj.
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Na blachę od piekarnika wyłóż papier do pieczenia.
- Ułóż na nim łyżką 8 okrągłych kotlecików.
- Piecz 25 minut.
- Podawaj ciepłe z jogurtem, kefirem lub śmietaną, posypane startym parmezanem.