Tydzień kibica #5: Zapiekane nachos
Przyznam, że chwilę wahałam się czy przedstawiać na blogu pomysł na zapiekane nachos, bo są niepoprawną, niewyobrażalną bombą kaloryczną. Ale przecież ogłoszony w poniedziałek "Tydzień kibica" nie może skończyć się obliczaniem kalorii. Wczoraj na chwilę o tym zapomniałam i zostałam brutalnie ukarana. Wymyśliłam sobie panierowaną corn flake'sami mozzarellę, a chwyciłam (trochę z chęci ograniczenia kalorii, trochę z braku wyboru) za wersję light. Nie wiem do końca co sprawiło, że moje przystawki totalnie się rozpłynęły, czy wybór mozzarelli czy sposób wykonania, ale od wczoraj jestem przekonana, że maczał w tym palce jakiś kaloryczny potwór, który nie znosi kompromisów, a na pewno nie w meczowych przekąskach.
Mam nadzieję, że nie przyłożę się zbytnio do wzrostu współczynnika nadwagi w Polsce. Na pewno nie radzę spożywać zbyt często, ale w końcu ile razy mistrzostwa Europy odbywały się w naszym kraju?
Koniecznie podajcie je z kwaśną śmietanką i szczypiorkiem. Świetnie przełamują ostry smak potrawy. Od siebie jeszcze dodam, że najlepiej popić je Redd'sem;)
Zapiekane nachos (4 potężne porcje)
- 500 g nachos
- 2 duże pomidory
- 1 biała cebula
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżka słodkiego sosu chilli
- 100 g papryczek jalapenos z zalewy
- 100 g zielonych oliwek
- 250 g tartego żółtego sera
- 200 g kwaśnej śmietany 12%
- 2 łyżki poszatkowanego młodego szczypiorku
- sól
- oliwa
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni z funkcją grillowania z góry.
Pomidory i cebulę pokrój w kosteczkę. Na patelni rozgrzej ok. 2 łyżki oliwy i wrzuć pomidory i cebulę. Smaż przez ok. 10 minut, aż osiągnie konsystencję gęstego sosu. Dopraw octem balsamicznym, słodkim sosem chilli i solą, Odłóż na bok.
Do naczynek żaroodpornych wsyp nachos. Polej równomiernie sosem pomidorowym.
Papryczki jalapenos i oliwki pokrój na mniejsze kawałki i rozsyp na nachos.
Całość posyp równomiernie tartym serem.
Piecz przez ok. 15 minut.
Podawaj ze śmietaną pomieszaną z poszatkowanym szczypiorkiem.
Śliwka