Terrina chrzanowo-buraczkowa w dwóch odsłonach
Planowałam terrinę na święta, a ten pomysł wpadł mi do głowy w ostatniej chwli.
Chrzan i buraczki to tradycyjny dodatek do wielkanocnych jajek i pasztetu - czemu tego nie wykorzystaćw innej formie ?
Składniki:
Warstwa czerwona:
800ml buraczków tartych w occie (razem z zalewą)
6 łyżeczek żelatyny
150ml wody
sól, cukier do smaku
Warstwa biała:
słoiczek chrzanu (150-200g)
400 ml jogurtu naturalnego
200 ml śmietany 12%
6 łyżeczek żelatyny
150ml wody
sól, cukier do smaku
6 jajek na twardo, 300g domowego pasztetu
Żelatynę zalać kilkoma łyżkami zimnej wody w 2 naczyniach. Buraczki zmiksować z zalewą, Jogurt wymieszać ze śmietaną i chrzanem, doprawić do smaku.
Rozmoczoną żelatynę zalać wrzątkiem w obu naczyniach do objętości 150ml, lekko przestudzić i wymieszać z obydwoma warstwami - białą i czerwoną.
Jajka obrać, wypłukać, pasztet pokroić w plastry.
Naczynie na terrinę z jajkami powinno być głębogie, do pasztetu - płytkie.
Na dno każdego z naczyń nalać trochę białej masy, wstawić do lodówki.
Jak tylko zacznie tężeć, do głębszego naczynia włożyć jajka, wypełnić do połowy wysokości jajek czerwoną masą.
W płaskim naczyniu wyłożyć pasztet równą warstwą na białej masie, polać czerwoną i schować do lodówki.
W wyższym naczyniu ( z jajkami) nalać jeszcze 2 warstwy - białą i czerwoną, wstawić do lodówki do stężenia.
Smacznego :)