Tango z mango
Mam nadzieję, że za sprawą karmelówki 1 8 L udało Wam się już zapomnieć 2020 rok i jesteście gotowi wejść tanecznym krokiem w Nowy Rok. Pić i tańczyć jeszcze nam nie zabronili. Czas na tango z mango, taniec pełen pasji i smaku. Ciekawa jestem jaką wystawicie tej nalewce punktację!
Tango z mango
- 2 dojrzałe mango
- sok z 2 limonek
- skórka z 1 limonki*
- 0,5 l czystej wódki**
- pęczek kolendry lub mięty (opcjonalnie)
- Syrop:
- szklanka białego cukru***
- 2 szklanki wody
- 6 cm korzenia imbiru
- skórka z 1 limonki
- Do rondla wlewamy wodę, dodajemy cukier, skórkę z limonki (cienko obraną, bez albedo – białej, gorzkiej części), paseczki imbiru, gotujemy 10 minut aż zgęstnieje. Gotowy syrop zostawiamy w wyparzonym słoiku pod przykryciem i odstawiamy na 10 godzin.
- Mango obieramy i drobno kroimy, wrzucamy do misy, dodajemy sok z limonek i skórkę z 1 cytrusa (cienko obraną, bez albedo). Dodajemy pęczek kolendry lub mięty (dla chętnych) i zalewamy wszystko wódką. Mieszamy, zostawiamy pod przykryciem na 10 godzin.
- Po tym czasie do mango namoczonego w wódce dodajemy syrop imbirowy, rozgniatamy wszystko tłuczkiem do ziemniaków i zostawiamy pod przykryciem na dobę.
- Następnego dnia przelewamy nalewkę dwukrotnie przez sito i delikatnie rozcieramy owoce. Klarowny płyn zlewamy do wyparzonych butelek.
- Nalewkę przechowujemy w lodówce lub suchym miejscu do kilku miesięcy, ale wiadomo, że wypijecie szybciej!
*Limonkę sparzmy wcześniej wrzątkiem
**Jeśli lubicie jak Was nalewka mocno trzepie to możecie dać spirytus lub wymieszać z wódką 50:50
***Wybrałam biały cukier by nie zabarwił nalewki, ale może to być również cukier trzcinowy.