Tagliatelle z wędzonym łososiem, marchewką i groszkiem
Wracam do codzienności po weekendzie całkowicie wybita z równowagi. Jeszcze nie wiem jak uporam się z tym wszystkim co wysypało mi się na głowę, jak z dziurawego worka… Coś w środku każe mi myśleć, że będzie dobrze… Próbuję trzymać się tego obiema rękami… ze wszystkich sił.
A tymczasem trzeba ugotować obiad. Za oknem buro, szaro, mokro i ponuro – trudno odpowiednio sklasyfikować to, co tam się dzieje – jest depresyjnie – lepsze słowo nie przychodzi mi do głowy. Rozrzedzam więc tę nieciekawą atmosferę kolorami na talerzu i serwuję na obiad tagliatelle z łososiem, duszoną marchewką i zielonym groszkiem i przynajmniej jest pysznie.
Składniki na 4 porcje:
- 200g wędzonego łososia
- makaron tagliatelle, szerokie wstążki lub inny np farfalle (kokardki) ok 300g
- 2 niezbyt duże marchewki
- ok 200-250g mrożonego zielonego groszku
- 150ml słodkiej śmietanki 30%
- łyżeczka masła
- kilka gałązek świeżego koperku
- sól/pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
Przygotowanie:
- marchewkę obrać, pokroić w półplasterki i udusić w niewielkiej ilości wody z dodatkiem masła.
- Gdy marchewka jest już miękka, dodać groszek i podgotować 5-7 minut.
- Miękkie warzywa zalać śmietanką i doprawić do smaku i dodać posiekany koperek. Gotować przez kilka minut, aż sos lekko zgęstnieje.
- Makaron ugotować wg wskazówek na opakowaniu, a następnie odcedzić.
- Łososia posiekać na drobne paski i wrzucić razem z makaronem do sosu.
- Podgrzać przez chwilę i przełożyć na talerze.
- Podawać od razu.