Tagliatelle z bakłażanem
Tak, dobrze zauważyliście, znowu makaron! Cóż zrobić: sezon letni daje nam o wiele szersze możliwości, jeśli chodzi o dodatki. Wersja zimowa spaghetti ogranicza się zazwyczaj do zachomikowanego w piwnicy pomidorowego sosu, latem jednak staramy się urozmaicać nasze menu także w dziedzinie makaronowej. Pisaliśmy niedawno o oldschoolowych randkach nad talerzem spaghetti, w trakcie których dwójkę ludzi połączyć mogą dylematy nad metodologią jedzenia; upał zachęcił nas zaś do eksperymentów z cytryną, łososiem i białym winem.
Często jednak nie mamy ochoty na długie i wnikliwe studiowanie przepisów kulinarnych, pragniemy wymyślić i zjeść coś na szybko, choć nadal smacznie. Wyjmujemy wtedy wszystko z lodówki i kombinujemy, jak to połączyć. Tak oto Mr. Sandman wpadł na znakomity sposób spożytkowania bakłażana. Ja natomiast skomplementowałam nowe danie okrzykiem "wow", plasując je w mojej prywatnej klasyfikacji gdzieś obok krewetek z grilla.
Tagliatelle z bakłażanem
Składniki: 1 średniej wielkości bakłażan ok. 300g makaronu tagliatelle 250 ml śmietany 18% 100 g gorgonzoli lub sera typu lazur 40 g tartego parmezanu ząbek czosnku oliwa z oliwek sól
Czas: 20 min. Porcje: 2
Przepis jest bardzo prosty i szybki. Pokrojone na centymetrowe plastry bakłażana układamy na ściereczce. posypujemy solą i odstawiamy na 15 min. Dzięki temu pozbywamy się aromatu goryczki. Jeśli nasze warzywo jest stosunkowo młode, zabieg ten nie jest konieczny. W głębszym naczyniu mieszamy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku z kilkoma łyżkami oliwy. Papierowym ręcznikiem osuszamy plastry bakłażana, przez chwilę zanurzamy je w czosnkowej oliwie i umieszczamy na rozgrzanym grillu lub patelni grillowej. Grillujemy przez ok. 10 min, po 5 na każdą ze stron. W międzyczasie w dużej ilości osolonej wody gotujemy makaron. Gotowe warzywa odkładamy na bok, będą nam potrzebne dopiero pod koniec. Na delikatnie zwilżonej oliwą patelni umieszczamy śmietanę oraz rozdrobnioną gorgonzolę, czekając aż sos się wyklaruje - co chwilę mieszamy. Gdy śmietana i ser się połączą, a sos zgęstnieje, dodajemy 3/4 parmezanu, mieszamy przez chwilę, po czym dodajemy plastry bakłażana. W razie konieczności, dodajemy szczyptę soli i delikatnie łączymy sos z makaronem. Danie podajemy w głębokich talerzach, zwilżone kilkoma kroplami oliwy i posypane pozostałą ilością parmezanu. Brawo, w ciągu 20 minut zrobiliśmy świetny, letni obiad bez wcześniejszego planowania :) Gotowania ad hoc ciąg dalszy nastąpi...
Życzymy smacznego, Mr. & Mrs. Sandman
Często jednak nie mamy ochoty na długie i wnikliwe studiowanie przepisów kulinarnych, pragniemy wymyślić i zjeść coś na szybko, choć nadal smacznie. Wyjmujemy wtedy wszystko z lodówki i kombinujemy, jak to połączyć. Tak oto Mr. Sandman wpadł na znakomity sposób spożytkowania bakłażana. Ja natomiast skomplementowałam nowe danie okrzykiem "wow", plasując je w mojej prywatnej klasyfikacji gdzieś obok krewetek z grilla.
Tagliatelle z bakłażanem
Składniki: 1 średniej wielkości bakłażan ok. 300g makaronu tagliatelle 250 ml śmietany 18% 100 g gorgonzoli lub sera typu lazur 40 g tartego parmezanu ząbek czosnku oliwa z oliwek sól
Czas: 20 min. Porcje: 2
Przepis jest bardzo prosty i szybki. Pokrojone na centymetrowe plastry bakłażana układamy na ściereczce. posypujemy solą i odstawiamy na 15 min. Dzięki temu pozbywamy się aromatu goryczki. Jeśli nasze warzywo jest stosunkowo młode, zabieg ten nie jest konieczny. W głębszym naczyniu mieszamy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku z kilkoma łyżkami oliwy. Papierowym ręcznikiem osuszamy plastry bakłażana, przez chwilę zanurzamy je w czosnkowej oliwie i umieszczamy na rozgrzanym grillu lub patelni grillowej. Grillujemy przez ok. 10 min, po 5 na każdą ze stron. W międzyczasie w dużej ilości osolonej wody gotujemy makaron. Gotowe warzywa odkładamy na bok, będą nam potrzebne dopiero pod koniec. Na delikatnie zwilżonej oliwą patelni umieszczamy śmietanę oraz rozdrobnioną gorgonzolę, czekając aż sos się wyklaruje - co chwilę mieszamy. Gdy śmietana i ser się połączą, a sos zgęstnieje, dodajemy 3/4 parmezanu, mieszamy przez chwilę, po czym dodajemy plastry bakłażana. W razie konieczności, dodajemy szczyptę soli i delikatnie łączymy sos z makaronem. Danie podajemy w głębokich talerzach, zwilżone kilkoma kroplami oliwy i posypane pozostałą ilością parmezanu. Brawo, w ciągu 20 minut zrobiliśmy świetny, letni obiad bez wcześniejszego planowania :) Gotowania ad hoc ciąg dalszy nastąpi...
Życzymy smacznego, Mr. & Mrs. Sandman