Szparagi z sosem holenderskim
Sezon szparagowy rozpoczęty:-) Przeważnie jemy tylko z masłem lub zapiekane z szynką pod beszamelem, a klasyczne z sosem holenderskim zaserwowałam u nas po raz pierwszy. Jadłam już tak, ale jakoś ciągle nie było mi po drodze do przygotowania tego dodatku. Zupełnie nie wiem dlaczego? ;-) Sos ten nadaje się do młodych warzyw, a że teraz sezon na nie, więc zapraszam:-)!
Składniki:
- 1-2 pęczki szparagów,
- 2 łyżki soli,
- 1 łyżka cukru,
- woda,
sos holenderski:
- 2-4 żółtka,
- sok z połowy cytryny,
- 0,5 kostki masła,
- sól, biały pieprz.
Przygotowanie:
Szparagi obrać, obgotować w wodzie z solą, cukrem. Wystudzić. Podstawą obierania jest ścięcie zdrewniałej końcówki do miejsca, w którym miąższ będzie soczysty, bez twardej części. Robię to tak, że kładę szparaga na desce i ścinam nożem po kawałeczku do momentu, aż bez oporu nóż przetnie cały obwód. Następnie obieram nożykiem na całej długości, zaczynając od góry w dół . Żółtka ubijać z sokiem z cytryną, powoli wlewać gorące, roztopione masło. Miksować do uzyskania gęstej konsystencji sosu. Troszkę lżejszej od majonezu. Doprawić, solą, cukrem i ewentualnie cukrem, gdyby było za kwaśne. Sosem polać szparagi. Udekorować posiekana natką pietruszki:-)