Surówka z selera z rodzynkami
Hej :-) Po pięknej pogodzie :-( U mnie dziś ciemno, mgła, mało widać, dobrze, że na razie nie muszę wychodzić - leń he he :-). Tak przyznaję się ostatnio jestem :-). Teraz o surówce. Tą bardzo lubię, dawno nie robiłam, nie jadłam. Tak się zastanawiałam, czy młodemu posmakuje, ale nawet, nawet nie narzekał, zjadł, tylko rodzynek za dużo, ale tak mi się jakoś sypnęło. O surówce przypomniała mi Aguś kulinarnie. Warto zrobić, bardzo smaczna :-). Udanego piątku Wam życzę :-)
Składniki:
- 1 średni seler
- 3 mniejsze jabłka
- śmietana
- spora garść rodzynek
- pieprz
- cukier do smaku
- sól
Selera obieramy, ścieramy na tarce o drobnych oczkach, jabłka obieramy i również ścieramy na tych samych oczkach. Rodzynki zalewamy na chwilę wrzątkiem, odcedzamy i dodajemy do reszty. Całość skraplamy sokiem z cytryny, dodajemy śmietanę, pieprz i cukier, mieszamy, jeśli trzeba to jeszcze doprawiamy :-). Smacznego :-)))