Sposób na podryw, czyli makaron w sosie brokułowo-serowym
Historia tego dania jest o wiele bardziej złożona niż ono samo. No bo niby zwyczajny makaron z brokułami zalatujący studencką kuchnią. A skąd on się wziął na moim stole?
Sierpniowy weekend we Wrocławiu. Po Parku Japońskim i Zoo oprowadza mnie i moją kumpelę poznany poprzedniego wieczoru kolega. W Zoo zaczyna lać siermiężny deszcz. Ponieważ kolega jest miły, a my przemoczone i głodne, proponuje ewakuować się do jego mieszkania, bo akurat mieszka niedaleko. Po drodze zahacza o sklep i kupuje wino, a z braku brokułów – mielone mięso. W domu robi nam pyszne spaghetti bolognese i zdradza przepis na swoje "popisowe danie" jakim jest makaron w sosie serowo-brokułowym, które zrobiłam wkrótce po powrocie do domu. Oj, smaczny był, smaczny...
Tak oto zostałam poderwana :D
I kto powiedział, że tylko do serca faceta trafia się przez żołądek? ;)
MAKARON W SOSIE SEROWO-BROKUŁOWYM
(4 porcje)
400 g makaronu (u mnie rigatoni),
300 g mrożonych brokułów,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
200 g (2 kostki) serka topionego,
ok. pół szklanki mleka,
2 łyżki oleju lub oliwy,
zioła prowansalskie,
sól i pieprz
Brokuły ugotować w wodzie z dodatkiem odrobiny soli i cukru.
Na oleju lub oliwie podsmażyć posiekaną cebulę, pod koniec dodając przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodać serki topione i mleko. Podgrzewać mieszając, aż wszystko razem połączy się i utworzy sos. W razie potrzeby można dolać jeszcze trochę mleka.
Ugotowane brokuły podzielić na małe kawałki i wymieszać z sosem. Podgrzewać jeszcze chwilę razem.
Makaron ugotować al dente, odcedzić, wymieszać z brokułowym sosem i od razu podawać.
Sierpniowy weekend we Wrocławiu. Po Parku Japońskim i Zoo oprowadza mnie i moją kumpelę poznany poprzedniego wieczoru kolega. W Zoo zaczyna lać siermiężny deszcz. Ponieważ kolega jest miły, a my przemoczone i głodne, proponuje ewakuować się do jego mieszkania, bo akurat mieszka niedaleko. Po drodze zahacza o sklep i kupuje wino, a z braku brokułów – mielone mięso. W domu robi nam pyszne spaghetti bolognese i zdradza przepis na swoje "popisowe danie" jakim jest makaron w sosie serowo-brokułowym, które zrobiłam wkrótce po powrocie do domu. Oj, smaczny był, smaczny...
Tak oto zostałam poderwana :D
I kto powiedział, że tylko do serca faceta trafia się przez żołądek? ;)
MAKARON W SOSIE SEROWO-BROKUŁOWYM
(4 porcje)
400 g makaronu (u mnie rigatoni),
300 g mrożonych brokułów,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
200 g (2 kostki) serka topionego,
ok. pół szklanki mleka,
2 łyżki oleju lub oliwy,
zioła prowansalskie,
sól i pieprz
Brokuły ugotować w wodzie z dodatkiem odrobiny soli i cukru.
Na oleju lub oliwie podsmażyć posiekaną cebulę, pod koniec dodając przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodać serki topione i mleko. Podgrzewać mieszając, aż wszystko razem połączy się i utworzy sos. W razie potrzeby można dolać jeszcze trochę mleka.
Ugotowane brokuły podzielić na małe kawałki i wymieszać z sosem. Podgrzewać jeszcze chwilę razem.
Makaron ugotować al dente, odcedzić, wymieszać z brokułowym sosem i od razu podawać.