Smalec dyniowy z majerankiem
Dodatek dyni nie tylko pięknie barwi i energetyzuje swym pomarańczowum kolorem,ale też z siermieżnego smalcu potrafi wyczarować wyrafinowane smarowidełko do chleba.Poniewaz dynia króluje w mojej kuchni,wszystko co przgotowuję jest z jej dodatkiem.Dziś wylądowała w smalcu.Smalcu się nie obawiajmy,bo został już dawno zrehabilitowany,więcej na temat profilu tłuszczowego smalcu przeczytasz tutaj.
Smalczyk smakuje absolutnie genialnie,cóż więcej pisać,trzeba go po prostu zrobić i zajadać się.Bardzo polecam!
Składniki:
200 g surowej dynii (użyłam Hokkaido)
300 g słoniny zamiennie smalec wieprzowy lub gęsi
1 cebula
1 listek laurowy
5 gałązek majeranku lub tymianku
sól,pieprz
Wykonanie:
- słoninę pokroić w kostkę.Włożyc do garnka z grubym dnem i na wolnym ogniu powoli wytapiać,od czasu do czasu mieszając,by się nie przypaliła
- obrać cebulę i pokroić w drobną kostkę.W drugim ronelku na 1-2 łyżce smalcu zrumienić cebule.W miedzyczasie zetrzeć dynię na grubych oczkach tarki .Dodac do cebuli i podsmażać razem z cebulą 5-10 minut
- majeranek posiekać i dodać do dyni
- smalec ze skwarkami wymieszać z dynią i cebulką.Dodać listek laurowy,sól i pieprz do smaku.Gotowy smalec przelać do kamionkowego naczynia.Odstawić do wystygnięcia i stężenia.Przechowywać przykryty w lodówce
SMACZNEGO!