Słodka sobota #36: Ciasto pomarańczowo-rumowe z żurawiną
Czasami nachodzi mnie ochota na coś prostego. Bez kremów, posypek, przekładania, po prostu na zwykłe, pyszne ciasto. I właśnie takie jest to dzisiejsze. Wyjęte jeszcze ciepłe z piekarnika, pokrojone na kawałki i posmarowane masłem (albo powidłami!) to czysta przyjemność. Proponuję właśnie w ten sposób umilić sobie sobotę (lub każdy inny dzień).
Ciasto pomarańczowo- rumowe z żurawiną ( prostokątna forma 25cm) - 200g mąki - 180g cukru - 150g miękkiego masła - 5 jajek - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - szczypta soli - 50ml białego rumu - 2 pomarańcze (skórka i sok) - 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego - 80g żurawiny
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Żurawinę zalej wrzątkiem i odłóż na parę minut, aby zmiękła. Następnie odsącz i odłóż na bok. W misce pomieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia. Do dwóch oddzielnych misek rozbij jajka- do jednej żółtka, do drugiej białka. Do żółtek dodaj miękkie masło i cukier. Zmiksuj na gładką masę. Zacznij powoli dosypywać mąkę z proszkiem, cały czas miksując. Gdy uzyskasz jednolitą masę, zetrzyj skórkę z pomarańczy, wsyp do masy oraz wyciśnij do niej sok. Dodaj aromat pomarańczowy i rum. Zmiksuj. Czas na białka. Wrzuć do nich szczyptę soli i ubij na sztywno tak, aby przewrócone do góry nogami nie wylewały się z miski. Dodaj białka i żurawinę do masy i pomieszaj łyżką, aby nie straciły objętości. Papier do pieczenia namocz w wodzie i wyłóż nim formę. Wlej masę i wsadź do piekarnika. Piecz przez 45minut, aż po wsadzeniu wykałaczki w ciasto, nie zostaną na niej okruchy.
Śliwka