Sałatka z pieczonych marchewek i winogron
Końcówka lutego to trudny kulinarnie czas. Gdzieś w kościach czujemy już nadchodzącą wiosnę, jednak tak naprawdę na wysyp nowalijek jeszcze kilka miesięcy przyjdzie nam czekać. Na razie więc obracamy się w zimowym jadłospisie, dlatego dziś na blogu ciepła, rozgrzewająca sałatka z pieczonych warzyw i owoców. Użyłam do niej młodych marchewek (pewnie z Maroka)- nie mogłam się oprzeć tej soczyście zielonej natce!
Oprócz marchewek, które pewnie wielu z Was już niejednokrotnie piekło, do sałatki wykorzystałam też pieczone ciemne winogrona. W takiej formie są wyśmienite- słodkie i intensywne w smaku! Do tego, dla przełamania tych słodkich nut, nieco słonego sera (feta, halloumi, kwaskowaty kozi sprawdzą się świetnie), trochę zieleniny i wytrawny dodatek- podpieczona szalotka. Plus świeży, lekko kwaskowaty smak granatu i mamy sałakę doskonałą!
Z podanych proporcji uzyskacie 2 porcji sałatki, które stać się mogą nawet osobnym daniem.
Oby do wiosny! ;)
Składniki:- marchewka - 6 szt (młoda byłaby najlepsza)
- szalotka - 2 szt
- winogrona ciemne - 1 mała kiść
- oliwa - 2-4 łyżki
- ocet balsamiczny - 1 łyżeczka
- ser feta - ok. 100 g
- rukola - 2 duże garści
- granat - 1/2 dużego owocu
- sól, pieprz - do smaku
Marchewkę obierz, przekrój wzdłuż na połówki. Obrane szalotki pokrój na ćwiartki. Marchewkę, szalotkę i winogrona (całą kiść) skrop łyżką oliwy i octem balsamicznym. Rozłóż równomiernie na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem i wstaw do piekarnika nagrzanego do 210 oC. Piecz ok. 25 minut, aż marchewki będą miękkie i zarumienione.
Na dwóch talerzach rozłóż rukolę, na niej – pokruszoną fetę. Dodaj ciepłe, świeżo upieczone marchewki, winogrona i szalotki. Całość oprósz solą i pieprzem, skrop resztą oliwy i posyp pestkami granatu. Podawaj od razu (możesz skropić sałatkę dodatkową porcją octu balsamicznego, wg. smaku).