Rybno-ziemniaczana zapiekanka
Wakacje w Szwecji upływają pod hasłem prawdziwego, głębokiego odpoczynku. Delektuję się piękną przyrodą i choć pogoda już przypomina o nadejściu jesieni, wcale mnie to nie zniechęca.
Kilka dni temu wybraliśmy się na grzyby, których w lasach pełno, bo Szwedzi co do zasady ich po prostu nie zbierają. Znaleźliśmy więc na samym środku leśnej drogi ogromnego prawdziwka, a każde mniejsze wzgórze jest żółte od nadmiaru kurek.
Wykorzystałam je więc jako akcent jesienny do mojej rybnej zapiekanki. Połączenie ziemniaków i ryby jest naprawdę pyszne, a dodatek smażonego pora i kurek wydaje się wprost dla niej stworzony. Podobną zrobiłyśmy ze znajomą tutaj dokładnie rok temu. Wtedy wykorzystałyśmy świeżo wyłowionego szczupaka, który okazał się koszmarny ze względu na konieczność przemielenia w rękach każdego kawałka w poszukiwaniu ości. Z filetem z łososia mamy ten problem z głowy.
Jak to zapiekanka, może niezbyt urodziwie wygląda na zdjęciu, ale przepis polecam z ręką na sercu:)
Rybno-ziemniaczana zapiekanka (prostokątna forma 25 x 35 cm) - 700 g młodych ziemniaków - 500 g filetu z łososia - 200 g kurek - 1 por (biała część) - 10 łyżek gęstej śmietany 36 % - 3 jajka - 250 g małych krewetek bez skorupek - 1 łyżka miodu - 3 ząbki czosnku - pęczek koperku - skórka z połowy cytryny - 100 g tartego parmezanu - sól, pieprz - masło klarowane/ oliwa do smażenia
Wykorzystałam je więc jako akcent jesienny do mojej rybnej zapiekanki. Połączenie ziemniaków i ryby jest naprawdę pyszne, a dodatek smażonego pora i kurek wydaje się wprost dla niej stworzony. Podobną zrobiłyśmy ze znajomą tutaj dokładnie rok temu. Wtedy wykorzystałyśmy świeżo wyłowionego szczupaka, który okazał się koszmarny ze względu na konieczność przemielenia w rękach każdego kawałka w poszukiwaniu ości. Z filetem z łososia mamy ten problem z głowy.
Jak to zapiekanka, może niezbyt urodziwie wygląda na zdjęciu, ale przepis polecam z ręką na sercu:)
Rybno-ziemniaczana zapiekanka (prostokątna forma 25 x 35 cm) - 700 g młodych ziemniaków - 500 g filetu z łososia - 200 g kurek - 1 por (biała część) - 10 łyżek gęstej śmietany 36 % - 3 jajka - 250 g małych krewetek bez skorupek - 1 łyżka miodu - 3 ząbki czosnku - pęczek koperku - skórka z połowy cytryny - 100 g tartego parmezanu - sól, pieprz - masło klarowane/ oliwa do smażenia
- Ziemniaki pokrój w cienkie plasterki. Młodych ziemniaków nie trzeba obierać ze skórki, jeśli używasz innych, obierz je.
- Zagotuj wodę w dużym garnku, posól ok. 2 łyżkami soli. Gdy zacznie wrzeć, wrzuć plastry ziemniaków, gotuj przez 7 minut, odcedź i zalej na sitku zimną wodą. Odstaw na bok.
- Pokrój por w plastry, kurki umyj, osusz i poszatkuj. Rozgrzej masło klarowane na patelni (ok. 2 łyżki) i smaż por razem z kurkami. Smaż aż por zmięknie, a kurki puszczą sok. Dodaj 3 łyżki śmietany, posól, popieprz. Pomieszaj aż śmietana się rozpuści i odstaw na bok.
- Łososia pokrój w plasterki grubości 1 centymetra. Wrzuć do miski, dodaj miód, skórkę z cytryny, sól i pieprz. Dobrze wymieszaj i odstaw na bok.
- W formie ułóż pierwszą warstwę z połowy ziemniaków. Następnie połóż tej warstwie równomiernie łososia. Na łososiu ułóż równomiernie warstwę smażonego pora z kurkami. Przykryj je kolejną warstwą ziemniaków, a na nich ułóż krewetki bez skorupek.
- W miseczce połącz ze sobą 7 pozostałych łyżek śmietany i jajka. Pomieszaj trzepaczką/mikserem. Poszatkuj koperek, zgnieć i poszatkuj czosnek i dodaj do śmietany z jajkami. Posól, popierz. Całość dobrze wymieszaj.
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Gdy będzie dostatecznie rozgrzany, zalej równomiernie całość masą śmietanowo-jajeczną. Posyp wierzch tartym parmezanem i wsadź do piekarnika.
- Piecz przez 30 minut, a następnie włącz funkcję grillowania z góry i piecz jeszcze przez 10 minut.