Roladki z kurczaka z sosem malinowym na botwince
Zawsze chętnie robię roladki mięsne bo wydają mi się o wiele ciekawsze niż zwykły kawałek mięsa no i w środek można włożyć coś fajnego. Tym razem roladki trochę mi się zaróżowiły bo użyłam czerwonego wina. Przez to wygląd roladek nie jest może aż tak zachwycający ale smak jak najbardziej. Podane na botwince, (którą odrobinę za długo przytrzmałam), z młodymi ziemniakami, smakowały bardzo dobrze.
Składniki:
- 50 dag piersi z kurczaka
- 15 dag sera z niebieską pleśnią
- 20 dag botwinki
- 200 ml czerwonego wina
- 2 łyżki miodu
- 20 dag malin
- 2 łyżeczki sosu worcester
- 2 łyżki oliwy
- sól, pieprz
Mięso oczyścić z błon, rozbić tłuczkiem, natrzeć solą i pieprzem. Posypać pokruszonym serem i zwinąć, formując 2 roladki. Ja przekroiłam fileta wzdłuż, wyszły mi 4 porcje i zawijałam oddzielne roladki. Umyte łodygi botwinki zalać winem i wodą i ugotować do miękkości. Potem wyjąć je z rondla, odłożyć aby wystygły. Odparować pozostały płyn do 2-3 łyżek. Do powstałego sosu dodać przetarte przez sito maliny, sos worcester i miód, krótko podgrzać. Roladki usmażyć na rozgrzanym tłuszczu z każdej strony, dodać botwinkę, i dusić razem kilka minut. Podawać roladki na botwince polane sosem malinowym.
Smacznego:)