Risotto ze szparagami i kurczakiem
Złośliwość losu. Zawsze przed urodzinami/imieninami/gwiazdką rodzina zasypuje mnie pytaniami pt. "a co byś chciała?". Ja wówczas rozkładam bezradnie ręce, w głowie mając wielką pustkę. Zazwyczaj więc kończy się na książce kucharskiej, choć kiedyś, w akcie desperacji, kupiono mi tusz do drukarki...
Zawsze jednak wkrótce po otrzymaniu prezentu, znajduję w sklepach, na straganach i w Internecie całą masę Absolutnie-Ślicznych-Rzeczy-Które-Tak-Bardzo-Chciałabym-Dostać. Dziś, szukając prezentu na jutrzejsze urodziny znajomej, znalazłam takich kilkanaście. Na Rynku trwa akurat Festiwal Rękodzieła, na jednym ze straganów sprzedają cudne, ręcznie malowane kubki i filiżanki, każdy unikatowy. Najbardziej spodobał mi się zestaw kubek + duży talerzyk z wgłębieniem na ten kubek i miejscem na ciasteczko :)
Znajomej kupiłam naczynie do czekoladowego fondue, które także chciałabym posiadać. Nigdy nie jadłam czekoladowego fondue. W sumie serowego też. Ech.
***
Drugie podejście do szparagów. Pyszne.
RISOTTO ZE SZPARAGAMI I KURCZAKIEM
(na 4 osoby)
200g ryżu do risotto,
pęczek zielonych szparagów,
2 nieduże filety z piersi kurczaka,
600-700ml bulionu drobiowego,
pół szklanki białego wytrawnego wina,
2 łyżki masła,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
2 łyżki oleju,
ok. 20g startego parmezanu,
sól i pieprz
Kurczaka pokroić na nieduże kawałki, posypać solą i pieprzem. Cebulę obrać, drobno pokroić, zeszklić na oleju, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, smażyć pół minuty (nie przypalić, bo gorzki!), dodać kurczaka i smażyć kilka minut, aż będzie dobry.
W rondlu roztopić masło, wsypać suchy ryż, lekko obsmażyć, a gdy zrobi się szklisty, wlać wino. Gdy odparuje, wlać 500ml bulionu i gotować na małym ogniu pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu, żeby nie przywierał. Powinien być miękki i kremowy, w razie potrzeby wlać jeszcze trochę bulionu.
Szparagi obrać, odciąć zdrewniałe części i pokroić na kawałki. Zagotować wodę z odrobiną soli i cukru, wrzucić pokrojone nóżki, gotować 3 minuty, następnie dodać główki, które są delikatne i gotować jeszcze minutę. Odcedzić i od razu dodać do ryżu z kurczakiem, delikatnie wymieszać. W razie potrzeby doprawić pieprzem do smaku. I już :)
Zawsze jednak wkrótce po otrzymaniu prezentu, znajduję w sklepach, na straganach i w Internecie całą masę Absolutnie-Ślicznych-Rzeczy-Które-Tak-Bardzo-Chciałabym-Dostać. Dziś, szukając prezentu na jutrzejsze urodziny znajomej, znalazłam takich kilkanaście. Na Rynku trwa akurat Festiwal Rękodzieła, na jednym ze straganów sprzedają cudne, ręcznie malowane kubki i filiżanki, każdy unikatowy. Najbardziej spodobał mi się zestaw kubek + duży talerzyk z wgłębieniem na ten kubek i miejscem na ciasteczko :)
Znajomej kupiłam naczynie do czekoladowego fondue, które także chciałabym posiadać. Nigdy nie jadłam czekoladowego fondue. W sumie serowego też. Ech.
***
Drugie podejście do szparagów. Pyszne.
RISOTTO ZE SZPARAGAMI I KURCZAKIEM
(na 4 osoby)
200g ryżu do risotto,
pęczek zielonych szparagów,
2 nieduże filety z piersi kurczaka,
600-700ml bulionu drobiowego,
pół szklanki białego wytrawnego wina,
2 łyżki masła,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
2 łyżki oleju,
ok. 20g startego parmezanu,
sól i pieprz
Kurczaka pokroić na nieduże kawałki, posypać solą i pieprzem. Cebulę obrać, drobno pokroić, zeszklić na oleju, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, smażyć pół minuty (nie przypalić, bo gorzki!), dodać kurczaka i smażyć kilka minut, aż będzie dobry.
W rondlu roztopić masło, wsypać suchy ryż, lekko obsmażyć, a gdy zrobi się szklisty, wlać wino. Gdy odparuje, wlać 500ml bulionu i gotować na małym ogniu pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu, żeby nie przywierał. Powinien być miękki i kremowy, w razie potrzeby wlać jeszcze trochę bulionu.
Szparagi obrać, odciąć zdrewniałe części i pokroić na kawałki. Zagotować wodę z odrobiną soli i cukru, wrzucić pokrojone nóżki, gotować 3 minuty, następnie dodać główki, które są delikatne i gotować jeszcze minutę. Odcedzić i od razu dodać do ryżu z kurczakiem, delikatnie wymieszać. W razie potrzeby doprawić pieprzem do smaku. I już :)