Racuchy z ricotty
Chociaż to przepis Nigelli to nie spodziewałam się po tych racuchach zbyt wiele. Myślałam, że są takie proste i zwyczajne. I zrobiłam je raczej dlatego, żeby wykorzystać leżącą w lodówce ricottę. Ale smak tych placków zaskoczył mnie całkowicie. Nigella mówi, że są one lekko cytrynowe. Dla mnie sa rewelacyjnie aksamitne. Pyszne na ciepło ale również na zimno. Z owocami to po prostu raj na ziemi i to w środku zimy.
Składniki:
- 250 g serka ricotta
- 125 ml mleka 2%
- 2 duże jajka
- 100 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżeczki oleju z orzeszków ziemnych
- dowolne owoce
Oddzielić żółtka od białek. Dokładnie zmieszać w misce ricottę, mleko i żółtka. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, sól i delikatnie wymieszać, aby powstała gładkie ciasto. Ubić pianę z białek, dodać do ciasta i wymieszać delikatnie. Smażyć na złocisty kolor z obydwóch stron. Podawać z syropem klonowym lub dowolnymi owocami.
Smacznego:)