Ptasie mleczko czyli zupa nic

Bardzo popularne na Słowacji Vtáčie mlieko niewiele ma wspólnego z naszym, polskim ptasim mleczkiem. Ten deser to po prostu słowacka wersja "zupy nic", której prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie robiłam.
Nie powiem, żeby moją rodzinę ten deser powalił na nogi. Nie zabrzmiało to jak reklama... Wszyscy zgodnie stwierdzili, że "da się zjeść" - nic więcej. Jednak deser znikł w całości - chyba nie było jednak tak źle...

Myślę, że Ci którym zupa nic smakuje, chętnie spróbują jej w takiej wzbogaconej o budyń wersji.

Ptasie mleczko - Laura
SKŁADNIKI:

• 1 l mleka
• 4 jaja
• 1 budyń waniliowy
• 1 łyżka mąki pszennej
• 2 opakowania cukru waniliowego
• 5 łyżek cukru
• 1 łyżka cukru pudru
• szczypta soli

Oddzielić białka od żółtek. Ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać cukier puder i jeden cukier waniliowy.
Odlać 3/4 szklanki mleka, dodać do niego mąkę, żółtka i budyń i dokładnie rozmieszać.
Pozostałe mleko zagotować, dodać drugi cukier waniliowy oraz zwykły cukier. Na gotujące się mleko kłaść łyżką pianę z białek, tworząc niewielkie kleksy. Po chwili obrócić i zaraz wyciągać łyżką cedzakową. Należy to robić porcjami w zależności od wielkości garnka (im szerszy tym więcej pianek się w nim zmieści na raz).
Po ugotowaniu ostatniej porcji do mleka wlać resztę mleka z budyniem, mąką i żółtkami. Ugotować budyń.
Budyń podawać z piankami w miseczkach.