Pstrąg pieczony z szalotką i natką pietruszki
Gdy chcę szybko przygotować smaczną rybę, zwykle przyrządzam ją w ten właśnie sposób. Szalotka, natka pietruszki i cytryna- to wystarczy, by upiec ją naprawdę smaczną i pełną smaku.
Dziś pstrąg. I to nie byle jaki, bo prosto z rzeki, o pięknym różowym mięsie i imponującym rozmiarze.
I tu, na marginesie, w ramach prywaty, wszystkich, którzy w trakcie gotowania lubią się pobujać przy miłych dla ucha rytmach, serdecznie zapraszam do kupna płyty, jaką nagrał Wojtek Gogolewski. To bowiem nie tylko znakomity jazzman, ale i wędkarz, dzięki któremu tę piękną rybę zaserwować mogłam na obiad! ;) Link TU.
Podaję proporcje na 1 rybę średniej wielkości.
Składniki- pstrąg świeży patroszon - 1 szt
- szalotka - 1 szt
- ntka pietruszki - 1 łyżka, posiekana
- masło - 2 łyżki
- sól, pieprz - do smaku
- cytryna - 4 plasterki
Rybę przypraw solą i pieprzem. Szalotkę drobno posiekaj, wymieszaj z poszatkowaną natką, włóż do wnętrza ryby wraz z połową masła.
Skórę na grzbiecie ukośnie natnij w 4 miejscach, wsuń w nie po plasterku cytryny. Resztę masła rozłóż na wierzchu ryby. Możesz dodatkowo lekko skropić oliwą.
Pstrąga ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 0C, piecz ok. 20 minut.