Proziaki – placki podkarpackie na sodzie
Takie placuszki robiłam po raz pierwszy, wcześniej nie znałam tego przepisu i powiem szczerze, nie rozczarowały mnie ani trochę ? W różnych regionach Podkarpacia, można je spotkać pod inną nazwą – to proziaki, pałanice lub lepioszki. Przepis jest bardzo prosty i bazuje na kefirze, kwaśnym mleku lub maślance oraz mące i sodzie.
Podajemy je na różne sposoby, również na słodko. Tradycyjnie były pieczone na piecu kaflowym. Dzisiaj na dobrej patelni z nieprzywierającą powłoką. Ja co jakiś czas, bardzo delikatnie smaruję patelnię pędzelkiem zanurzonym w oleju, to zapobiega przypalaniu się mąki, która osypuje się z placuszków.
Proziaki lubią ciepło, dlatego wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, a w pomieszczeniu w którym rośnie ciasto nie powinno być przeciągów. Nie zjedzone bułeczki, można podgrzać ponownie na patelni i zjeść np. na śniadanie z konfiturą ?
Moje proziaki podałam z masłem bazyliowo – czosnkowym i z barszczem, właśnie taki zestaw bardzo polecam :)
Czas przygotowania – 5 minut Czas pieczenia – 60 minut Łączny czas – 65 minut Składniki
- około 500 g przesianej mąki pszennej ( opcjonalnie można zastąpić pszenną orkiszową )
- 350 g kefiru, maślanki lub kwaśnego mleka
- 1 duże jajko
- 1 pełna łyżeczka sody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru ( opcjonalnie, przy słodkich wypiekach )
- olej Kujawski
- 80 g miękkiego masła
- 1 duży ząbek czosnku
- 5 – 6 dużych liści bazylii
- spora szczypta soli