PÖRKÖLT Z CIĘLĘCINĄ I KAPUSTĄ
Pörkölt to po węgiersku przyrumieniony, przypieczony. Nazwą tą określa się narodowe danie Węgier, których składnikami są: mięso, cebula i papryka. Mięso może być każdego chyba rodzaju od drobiu poprzez baraninę, a na dziczyźnie kończąc. To taki nasz gulasz...
Pomysł na tę potrawę zaczerpnęłam z książki Ireny Gumowskiej "Bądź zdrów-smacznego!". W rozdziale poświęconym papryce wynalazłam też bardzo ciekawą rzecz. To, że papryka jak każde warzywo jest zdrowa i smaczna wiedzą wszyscy, ale okazuje się, że papryka jest przebogatym źródłem witaminy C, a co więcej "... nie ma w swoim składzie enzymu askorbinazy i wobec tego witamina C nie ulega tak łatwo - jak w innych warzywach i owocach - rozkładowi. Można np. przygotować paprykę nadziewaną, odgrzewać ją przez kilka dni, a witaminy C prawie nie ubędzie...". Ja tego nie wiedziałam. Paprykę lubię w każdej postaci, a teraz chyba jeszcze chętniej będę po nią sięgała.
Według oryginału miała być baranina smażona na smalcu - u mnie wersja zdecydowanie bardziej dietetyczna z cielęciną smażoną na oliwie.
Pörkölt: cielęcina, papryka, cebula i kapusta - foto - Laura SKŁADNIKI:
Warzywa umyć i obrać (pomidory najpierw sparzyć - ułatwi to obieranie). Cebulę pokroić w kostkę, paprykę w paski, pomidory na ósemki, czosnek drobno posiekać. Kapustę pokroić w kostkę (około 2x2 cm)
Rozgrzać na dużej patelni (najlepiej w woku) tłuszcz, wrzucić cebulę, lekko oprószyć solą. Gdy zacznie się rumienić dodać pokrojone mięso i obsmażyć ze wszystkich stron, podlać wodą i dusić do miękkości mięsa na wolnym ogniu.
Pörkölt: - foto - Laura Dodać paprykę, pomidory i czosnek, a na końcu kapustę. Doprawić solą, pieprzem oraz papryką i dusić, aż kapusta zmięknie.
Pörkölt można podać z chlebem, ziemniakami lub z kaszą.
Pomysł na tę potrawę zaczerpnęłam z książki Ireny Gumowskiej "Bądź zdrów-smacznego!". W rozdziale poświęconym papryce wynalazłam też bardzo ciekawą rzecz. To, że papryka jak każde warzywo jest zdrowa i smaczna wiedzą wszyscy, ale okazuje się, że papryka jest przebogatym źródłem witaminy C, a co więcej "... nie ma w swoim składzie enzymu askorbinazy i wobec tego witamina C nie ulega tak łatwo - jak w innych warzywach i owocach - rozkładowi. Można np. przygotować paprykę nadziewaną, odgrzewać ją przez kilka dni, a witaminy C prawie nie ubędzie...". Ja tego nie wiedziałam. Paprykę lubię w każdej postaci, a teraz chyba jeszcze chętniej będę po nią sięgała.
Według oryginału miała być baranina smażona na smalcu - u mnie wersja zdecydowanie bardziej dietetyczna z cielęciną smażoną na oliwie.
Pörkölt: cielęcina, papryka, cebula i kapusta - foto - Laura SKŁADNIKI:
- 40 dkg cielęciny
- 2 duże cebule
- 2-3 papryki
- 2-3 pomidory
- pół małej lub 1/4 dużej główki kapusty
- 2-3 ząbki czosnku
- olej (u mnie po 2 łyżki oliwy z oliwek i oleju z pestek winogron)
- sól, pieprz, papryka słodka i ostra
Warzywa umyć i obrać (pomidory najpierw sparzyć - ułatwi to obieranie). Cebulę pokroić w kostkę, paprykę w paski, pomidory na ósemki, czosnek drobno posiekać. Kapustę pokroić w kostkę (około 2x2 cm)
Rozgrzać na dużej patelni (najlepiej w woku) tłuszcz, wrzucić cebulę, lekko oprószyć solą. Gdy zacznie się rumienić dodać pokrojone mięso i obsmażyć ze wszystkich stron, podlać wodą i dusić do miękkości mięsa na wolnym ogniu.
Pörkölt: - foto - Laura Dodać paprykę, pomidory i czosnek, a na końcu kapustę. Doprawić solą, pieprzem oraz papryką i dusić, aż kapusta zmięknie.
Pörkölt można podać z chlebem, ziemniakami lub z kaszą.