Polvorones – kruche ciasteczka migdałowe z Andaluzji

Boże Narodzenie w Hiszpanii ma smak polvorones! Niesamowicie kruchych i delikatnych ciasteczek, które już późną jesienią pojawiają się na wszystkich sklepowych półkach i cukierniczych ladach. Zawsze, gdy jestem w Hiszpanii o tej porze roku, kupuję je na kilogramy w przeróżnych smakach i zajadam w oczekiwaniu na Święta, odwijając ciasteczka z kolorowych papierków. 😉

Co jednak jest takiego niesamowitego w polvorones? W gruncie rzeczy to bardzo proste ciasteczka o owalnym kształcie składające się raptem z czterech podstawowych składników: mąki pszennej, migdałów, smalcu oraz cukru. Jednak ze względu na swoją niepowtarzalną teksturę, która przy rozgryzaniu przypomina słodki pył, są tak uzależniające. Stąd również ich nazwa, pochodząca od słowa polvo, oznaczającego właśnie proszek. Istotą w przygotowaniu polvorones jest prażenie mąki przed jej dodaniem do reszty składników. Dzięki temu ciastka zyskują swoją charakterystyczną piaskową strukturę i wyjątkowy orzechowy aromat.

Polvorones powstały w Andaluzji, a dokładniej w klasztorze klarysek w Estepie (Convento de Santa Clara de Estepa) w XVI wieku. Narodziny tych słodyczy wiązały się z tradycyjnym świniobiciem mającym miejsce późną jesienią, podczas którego pozyskiwano sporą ilość smalcu. Tłuszcz ten wykorzystywano do różnych potraw w tym właśnie do deserów. Ze względu na swoje właściwości słodkości z jego wykorzystaniem mogły być długo przechowywane bez lodówki. Smalec to bez wątpienia nieodłączny element tego wypieku, a same polvorones znane są również przez jego dodatek jako mantecados (od manteca – smalec). Chociaż należy podkreślić, że nie każde mantecado to polvorón. Różni je obecność migdałów oraz bardziej delikatna piaskowa konsystencja.

Polvorones bardzo szybko zdobyły popularność w całej Hiszpanii i stały się nieodłącznym elementem obchodów Bożego Narodzenia. Dotarły również do Ameryki Łacińskiej i na Filipiny, gdzie doczekały się różnych odmian. Najlepsze moim zdaniem są jednak polvorones de almendras z dodatkiem prażonych migdałów oraz często różnych dodatków smakowych, takich jak: cynamon, anyż, skórka cytrynowa, kakao, sezam, czy wiórki kokosowe.

Hiszpanie najczęściej kupują polvorones gotowe, jednakże ich zrobienie w domu jest banalnie proste i uważam, że koniecznie musicie ich spróbować! Szczególnie że w Polsce na próżno ich szukać. W przepisie poniżej proponuję ich klasyczną wersję z dodatkiem odrobiny mielonego cynamonu oraz anyżu. Moim zdaniem w tej wersji smakują najwspanialej!

Składniki na Polvorones:

• 500 g mąki pszennej (im niższy typ, tym lepiej, np. 450)
• 250 g smalcu w temperaturze pokojowej
• 200 g cukru pudru (plus odrobina do posypania)
• 150 g obranych migdałów (mogą być w całości lub w słupkach albo płatkach)
• ½ łyżeczki mielonego cynamonu
• ½ łyżeczki mielonego anyżu
• szczypta soli

Jak zrobić Polvorones?

1. Mąkę pszenną podpraż na suchej patelni na małym ogniu, cały czas mieszając, aż nabierze orzechowego aromatu i lekko złotej barwy (powinno to zająć ok. 10 minut). Odstaw do wystudzenia.
2. Migdały podpraż analogicznie na suchej patelni do złotego koloru. Odstaw do wystudzenia i zmiel blenderem na piasek (powinny mieć nadal lekko wyczuwalne większe kawałki, które będą chrupać podczas jedzenia).
3. Mąkę oraz migdały przesyp do miski. Wsyp cukier puder, cynamon, anyż ora sól. Wymieszaj. Dodaj miękki smalec i zagnieć ciasto, aż składniki się połączą. Powinno przypominać kruszonkę, lecz dać się formować.
4. Z ciasta zrób kulę, zwiń w folię i odstaw na 30 minut w chłodne miejsc (lecz nie w lodówce).
5. Po tym czasie ciasto rozwałkuj na podsypanym mąką blacie na grubość ok. 1,5-2 cm. Powcinaj z niego ciasteczka o średnicy ok. 4-5 cm. (Najlepiej użyć foremek o prostych owalnych kształtach). Powinno wyjść oko. 32 sztuki.
6. Polvorones ułóż na blaszce pokrytej papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180ºC. Piecz przez ok. 12 minut, aż delikatnie się zezłocą.
7. Jeszcze ciepłe posyp cukrem pudrem i odstaw do całkowitego wystudzenia (minimum godzinę, aż stwardnieją).
8. Gotowe polvorones możesz zawinąć w ozdobne papierki lub włożyć do puszki albo słoiczka. (Uwaga: są bardzo delikatne!).

Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis? Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square

*Przepis na podstawie książki La dulcería española: recetarios histórico y popular, Martíneza Llopisa opublikowany tutaj.