POCAŁUNEK MURZYNA
Nie wiem skąd wzięła się nazwa tego ciasta i nie pamiętam też skąd mam ten przepis. Jest on wpięty do moich notatek od wielu, wielu lat i muszę przyznać, że w ostatnich jakoś został zapomniany. Przygotowując menu na Święta Wielkanocne i przeglądając notatki wygrzebałam go i postanowiłam przygotować to naprawdę przepyszne ciasto.
Pocałunek Murzyna - Laura SKŁADNIKI NA CIASTO:
Jajko utrzeć z cukrem, dodając po trochę: śmietanę, mąkę z sodą oraz ocet. Wyrobić na gładką, lśniącą masę.
Ciasto podzielić na trzy części.
Do pierwszej dodać utarty mak, do drugiej kakao, do trzeciej bakalie.
Osobno upiec trzy placki - każdy po około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
SKŁADNIKI NA KREM:
Masło utrzeć, dodawać po łyżce ostudzonej masy.
Gotowym kremem przełożyć placki - kolejność dowolna
Pocałunek Murzyna - Laura SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka śmietany
- 1 jajko
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżka octu
- 3 łyżki maku
- 2 łyżki kakao
- 2/3 szklanki bakalii (rodzynki, migdały, orzechy, figi...)
Jajko utrzeć z cukrem, dodając po trochę: śmietanę, mąkę z sodą oraz ocet. Wyrobić na gładką, lśniącą masę.
Ciasto podzielić na trzy części.
Do pierwszej dodać utarty mak, do drugiej kakao, do trzeciej bakalie.
Osobno upiec trzy placki - każdy po około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
SKŁADNIKI NA KREM:
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 kostka masła
- 1,5 łyżki mąki pszennej
- 1 szklanka mleka
Masło utrzeć, dodawać po łyżce ostudzonej masy.
Gotowym kremem przełożyć placki - kolejność dowolna