Pasztet z żurawiną
Kojarzyło mi się, że świąteczny pasztet powinien być z suszonymi owocami. Myślałam o śliwkach ale, że wpadł mi w ręce przepis na pasztet z żurawiną postanowiłam go zrobić chociaż jakoś do tej pory unikałam żurawiny w wytrawnych daniach. Kiedyś zrobiłam roladę drobiową i wydało mi się, że żurawina jest za słodka ale w pasztecie świetnie się komponowała. Pewnie i do rolady też pasowała tylko moje ówczesne wrażenie było inne. Tak czy siak jesli chcecie spróbować jak smakuje żurawina w pasztecie polecam ten przepis:)
Składniki:
- 1 kg łopatki wieprzowej
- 1 cebula
- 30 dag podgarla
- 10 dag wątóbki
- 5 dag żurawin suszonych
- sól, pieprz
- listek laurowy
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 2 łyżki masła
Mięso i podgarle pokroić w kawałki, cebulę również.W rondlu roztopić masło, wrzucić cebulę i zeszklić ją. Dodać mięso, krótko obsmażyć na sporym ogniu, po czym zmniejszyć płomień na malutki, podlać mięso odpowiednią ilością gorącej wody, osolić, popieprzyć, dodać listek laurowy i ziele angielskie i dusić pod przykryciem do miękkości, ok. 1 godziny, uzupełniając w miarę potrzeby wodę. Wątróbkę oddzielnie sparzyć wrzątkiem. Po tym czasie przestudzić mięso. Żurawiny namoczyć w gorącej wodzie i kiedy zmiękną i nieco napęcznieją, odcedzić. Mięso oraz wątróbkę przepuścić 3-krotnie przez maszynkę do mięsa. Dodać żurawiny, wymieszać całość. Masę wyłożyć do foremki i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 1 godzinę.
Smacznego:)