Paella z piekarnika czyli obiad który robi się sam
Obiady z piekarnika mają tą zaletę, że często „robią się same”. Żeliwna brytfanka włożona do pieca nie wymaga zbytniej uwagi, jeśli tylko nie zaszalejemy zbytnio z temperaturą, nic nie powinno się przypalić (jak to bywa w przypadku gotowania na gazie), ładnie się za to zarumieni, a smaki dobrze ze sobą połączą.
Dzisiejszy pomysł na „paellę z pieca” to wariacja na temat tego hiszpańskiego klasyku. Ryż ugotowany z dodatkiem warzyw, opcjonalnie z dodatkiem kurczaka czy krewetek, to świetny pomysł na rozgrzewający obiad. Mój ukłon w stronę Hiszpanii to ostre chorizo w środku, dla zdrowia dodałam zaś ciecierzycę- kocham wszystkie strączki :)
Z podanych proporcji nakarmicie przynajmniej 3 osoby (a na koniec obiadu docenicie, jak mało zmywania macie- wszystko przygotowane było przecież w jednym garnku!).
Składniki:
- cebula - 1 szt
- czosnek - 3 ząbki
- pomidory koktajlowe - ok. 10 szt
- oliwa - 2 łyżki
- chorizo - 100 g
- ryż - 1 szklanka
- ciecierzyca - 1 szklanka (ugotowana)
- bulion - 3 szklanki
- podudzia/udka kurczaka - opcjonalnie kilka sztuk
Na dno naczynia do zapiekania (najlepiej żeliwnego) wlej oliwę, dodaj drobno posiekane cebulę i czosnek, przekrojone na pół pomidorki i pokrojone w kostkę chorizo. Wymieszaj i wstaw pod przykryciem do piekarnika nagrzanego do 220 oC na 20 minut .
Po tym czasie składniki powinny zmięknąć. Dodaj do nich ryż (surowe ziarenka) oraz ugotowaną ciecierzycę, zalej bulionem i wymieszaj.
Jeśli dodajesz mięso, ułóż doprawione solą i pieprzem kawałki na wierzchu.
Całość przykryj i piecz przez kolejne 40 minut w temp. 180 oC.
Po tym czasie ryż powinien wchłonąć cały bulion i być miękki, a mięso przypieczone. Od razu można podawać, posypane np. świeżą natką pietruszki.