Orecchiette ze świeżymi pomidorami i kaparami
Orecchiette to po włosku „uszka”. Jednak zupełnie inne niż te znane nam z kolacji wigilijnej. To sposób formowania makaronu, w wyniku którego otrzymujemy okrągłe, mięsiste kawałki „pasty”.
Moje orecchiette przywiozłam prosto z Włoch. Na uliczkach regionu Apulia panie robiące przed domem makaron można liczyć dziesiątkami. Najczęściej przygotowują właśnie „uszka”, bo to forma makaronu, która nie wymaga specjalnego sprzętu- zwykle to tylko mały nożyk do rozdzielania porcji ciasta i zwinne palce. Świeży makaron trafia na duże, prostokątne sita i tak schnie czekając na nabywców. Na uliczkach można wybierać spośród różnych wielości makaronu, od uszek wielkości migdała po takie na pół dłoni. Wszystkie pyszne!
Orecchiette podałam w podobnej formie, jaką miałam okazję próbować na miejscu. To świeże pomidory, kapary, oliwki i oliwa. Kilka dodatków o intensywnym smaku, które wspaniale balansują delikatny smak makaronowych uszek.
Ponieważ mamy tu mało składników, ważna jest ich jakość. Zadbajcie o naprawdę dobre, słodkie pomidory.Wtedy danie będzie naprawdę pyszne!
Proporcje dla 4 osób
Składniki:- czosnek - 3 ząbki
- pomidory - 4 duże sztuki (lub ok. 500 g pomidorów koktajlowych)
- oliwa - 1/4 szklanki
- kapary - 2 łyżki
- oliwki - 1/3 szklanki
- sól, pieprz - do smaku
- ser (parmezan) - do podania
- makaron Orecchiette - 500 g (gdy użyszwasz makaronu suszonego)
Na patelni rozgrzej oliwę. Dodaj pokrojony w cienkie plasterki ząbki czosnku, lekko je podsmaż (uważając, aby nie zbrązowiał!). Dodaj pokrojone w dużą kostkę pomidory (małe,koktajlowe przekrój tylko na pół). Dodaj na patelnię i smaż, aż zaczną się rozpadać. Dodaj kapar (bez zalewy) i z grubsza posiekane oliwki. Wymieszaj. Dopraw do smaku solą i pieprzem.
Makaron ugotuj „al dente” w dużej ilości osolonej wody. Odlej.
Na patelnię z sosem dodaj ciepły makaron. Wymieszaj. Podawaj od razu (posypany opcjonalnie świeżo tartym parmezanem i skropiony oliwą).