Orange chocolate mocha
Po dzisiejszym poranku mogę z pewną stanowczością powiedzieć, że nienawidzę śniegu, nienawidzę mrozu i nienawidzę zimy. Odśnieżanie samochodu o poranku, a później przebijanie się nim przez zawalone śniegiem osiedlowe uliczki doprowadza mnie do rozpaczy. Dlatego po powrocie do domu musiałam się czymś pocieszyć i rozgrzać.
Składniki:
1 mała filiżanka espresso
100ml mleka plus jeszcze trochę do spienienia
4 kostki gorzkiej czekolady
kilka kawałków skórki z pomarańczy (bez białej części!)
1 łyżeczka cukru (ewentualnie)
Wykonanie:
W rondelku umieścić mleko razem ze skórką z pomarańczy i podgrzewać na małym ogniu. Nie dopuścić do zagotowania. Zdjąć z ognia, wyjąć pomarańczową skórkę i włożyć czekoladę. Mieszać, aż kostki czekolady całkowicie się roztopią i utworzą z mlekiem jednolity płyn. Przelać do szklanki, dodać espresso (ewentualnie posłodzić), a wierzch udekorować wcześniej spienionym mlekiem.