Omlet brokułowy
Korci mnie, by napisać, że to jeden z moich ulubionych omletów…
W końcu nie skłamałabym, gdyż często go przygotowuję. Prawda jednak jest taka, że omlety kocham po prostu wszystkie i jeszcze nie jadłam takiego, który by mi nie smakował;)
Ten zazwyczaj przygotowuję, gdy zostanie mi trochę brokuła z innego dania, czasami więc dodaję go do omletu więcej, czasami mniej, ale zawsze smakuje mi tak samo dobrze;)
- około 1/2 małego brokuła
- 4 jajka
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 ząbek czosnku
- szczypta proszku do pieczenia
- 100 g żółtego sera, startego na dużych oczkach tarki
- sól, pieprz
Brokuł dzielimy na małe różyczki. Gotujemy w osolonym i lekko posłodzonym wrzątku. Studzimy. Lekko rozdrabniamy widelcem.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Dodajemy żółtka, miksujemy. Następnie dodajemy mąkę, proszek do pieczenia oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy delikatnie. Dodajemy brokuły. Doprawiamy solą oraz pieprzem do smaku.
Na patelni o średnicy 28 cm rozgrzewamy masło. Wlewamy masę jajeczną. Wierzch posypujemy tartym serem. Przykrywamy pokrywką i smażymy na bardzo małym ogniu przez około 15 minut.
Polecam również przepis na rurki z ciasta francuskiego z kremem kawowym