Malinowa chmurka
Dzień dobry :-) Dzisiaj przepis na rewelacyjne ciasto, jakim jest Malinowa chmurka. To ciasto to rzeczywiście chmurka, na dole ciasto kruche, potem galaretka z malinami, śmietana z serkiem mascarpone i na wierzchu beza. Ciasto podobne do ciasta Zemsta teściowej, z tym, że tutaj mamy więcej galaretki i owoców. Wydaje się trudne, ale możecie spokojnie robić, bo to tylko pozory i na pewno Wam wyjdzie. Ja robiłam ciasto na dużą blaszkę, więc jeśli wolicie mniej to musicie zmniejszyć składniki, albo będzie po prostu dużo wyższe. Polecam, na pewno każdemu posmakuje :-) Miłego piątku :-)
Blaszka: 42x29 cm
Składniki ciasto kruche:
- 5 żółtek L (białka idą do bezy)
- 1 kostka masła lub margaryny (w temp. pokojowej)
- 3 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
1. Z podanych składników wyrabiamy ciasto, może się trochę lepić, ale tak ma być. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, ciasto rozwałkowujemy, wykładamy na blaszkę. Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut. Studzimy.
Warstwa malinowa:
- 4 galaretki malinowe
- około 1 kg malin świeżych lub mrożonych (u mnie mrożone)
- 4 szklanki wrzącej wody
1. Galaretki rozpuszczamy we wrzątku, mieszamy, lekko studzimy. Do jeszcze ciepłej (nie gorącej) galaretki ja wrzuciłam nie do końca rozmrożone maliny (wyjęłam je dosłownie 10 minut wcześniej z zamrażalnika), które szybko ostudziły galaretkę i szybciej się zastygła. Tężejącą galaretkę z malinami wykładamy na ciasto kruche. Wkładamy do lodówki, żeby galaretka stężała.
Krem śmietanowy:
- 650 ml śmietany kremówki 36 %
- 350 g serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
1. Wszystkie składniki ubijamy, do momentu, aż powstanie gęsty krem. Trzeba uważać, żeby nie ubijać za długo, bo masa może nam się zważyć. Ja najpierw zawsze ubijam śmietanę, jak widzę że jest już puszysta dodaję serek i cukier. Miksuję do połączenia się składników. Masę śmietanową wykładamy na galaretkę z malinami. Ciasto wkładamy do lodówki.
Beza:
- 5 białek
- 200 g cukru (drobnego do wypieków)
- 2 łyżki maki ziemniaczanej (płaskie)
- 40 g płatków migdałów
1.Białka ubijamy na sztywno, dodajemy stopniowo cukier i na końcu mąkę ziemniaczaną.
2. Blaszkę na której piekliśmy ciasto kruche odwracamy do góry dnem (ja miałam taką, która ma osobno dno i boki można odpiąć. Jeśli macie taką, to potrzebujemy tylko spód tej blaszki, jeśli zwykłą to musimy odwrócić ją do góry dnem. Smarujemy masłem i nakładamy papier.
3. Teraz łyżką rozkładamy bezę na wielkość blaszki lub spodu blaszki (nie musimy jej wyrównywać, możemy zostawić na wierzchu górki, bo będzie to fajnie potem wyglądało). Wyłożoną bezę posypujemy płatkami migdałów.
4. Pieczemy w 140 stopniach na termoobiegu około 60 minut. Ja piekłam 10 minut dłużej. Bezę studzimy przy otwartych drzwiczkach piekarnika.
Ostudzoną przekładamy na krem śmietanowy i wkładamy najlepiej na całą noc do lodówki, wtedy beza rano będzie się ładnie kroić nożem. Smacznego :-))))