Makaron zapiekany z truskawkami
Pisałam już kiedyś, że w moim rodzinnym domu nie było tradycji jadania makaronu w postaci słodkiej z owocami. Po raz pierwszy wypróbowałam takie połączenie jakiś czas temu, i choć nie podbiło mojego serca, zjadłam całość ze smakiem. Ostatnio z obiadu zostało mi trochę makaronu, bowiem moja córka osiągnęła kolejny poziom w swoim niejedzeniu, odmawiając jego zjedzenia, gdyż nie odpowiadał jej jego kształt ;/. W lodówce miałam truskawki i jogurt, w szafce migdały. Z wszystkich tych składników powstała całkiem udana zapiekanka. Zjadłam ją ze smakiem i myślę, że przypadnie ona do gustu nie tylko tym, którzy w takim połączeniu znajdą wspomnienie swojego dzieciństwa.
Inspiracja: blog Smyk w kuchni.
Składniki:
- 2 garści ugotowanego makarony
- 120 ml jogurtu greckiego
- 2 jajka
- 2 łyżki brązowego cukru
- kilkanaście dużych truskawek
- garść płatków migdałowych
- łyżka masła
Wykonanie:
Naczynie do zapiekania wysmarować masłem. Przełożyć do niego ugotowany wcześniej makaron. Jogurt grecki rozmieszać z jajkami i cukrem. Tak przygotowaną mieszaniną zalać makaron. Na wierzchu poukładać przekrojone na pół truskawki. Całość posypać płatkami migdałowymi. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 30 minut. Dobrze smakuje zarówno na ciepło, jak i zimno. Smacznego :)