Linzer Augen - świąteczne ciasteczka z Linzu
Byliście grzeczni w tym roku? ? Mam nadzieję, że tak, bo, jak zawsze przed Mikołajkami, mam dla Was nowy przepis na ciasteczka dla Świętego. Ale nawet jeśli nie, to z pewnością zdołacie go nimi przekupić, bo Linzer Augen są tak pyszne, że Mikołaj rózgę zostawi dla siebie. ? Te urocze markizy pochodzą z Austrii, ale są równie popularne w Niemczech (szczególnie w Bawarii) oraz w Szwajcarii. Ciasteczka z Linzu można kupić w każdym większym sklepie, ale największą frajdę sprawia przygotowywanie ich w domu, co uwielbiają wszystkie dzieci. Te duże również. ? Co w Linzer Augen wyjątkowego? Głównie fakt, że ciastko składa się z dwóch połówek przełożonych konfiturą lub marmoladą. Najpopularniejsza jest ta porzeczkowa, ale równie często można spotkać je z malinową czy z kolorowymi galaretkami. Warto również nie zapominać, że każde ciasto posiada charakterystyczne okienko, przez które widać nadzienie. Stąd właśnie nazwa Linzer Augen nawiązująca do oczu. Oryginalne ciasta mają albo trzy małe otwory, układające się w trójkąt albo jedno duże okienko o dowolnym kształcie. Obecnie popularne są również Linzer Smileys — ciasteczka z wyciętym szerokim uśmiechem lub Spitzbube — z łobuzerskim wyrazem twarzy. Istnieją dwa rodzaje ciasta, z którego przygotowuje się ciasteczka z Linzu, jak i słynny Linzer Torte. Są to Brauner Linzer Teig — brązowe ciasto kruche z dodatkiem mielonych orzechów (włoskich lub migdałów) oraz korzennych przypraw (cynamonu, goździków i gałki muszkatołowej) i Weißer Linzer Teig — jasne ciasto kruche z dodatkiem skórki z cytryny. Ja wolę to ciemniejsze — jest bardziej aromatyczne i kojarzy mi się ze Świętami. Dla maksimum efektu Linzer Augen możecie przełożyć również powidłami śliwkowymi, ale lekko kwaśna konfitura z czarnej porzeczki fajnie równoważy smak ciastek, przez co nie są takie słodkie. Gorąco polecam nie tylko na Święta, ale także do zimowej herbaty.
Linzer Augen - ciasteczka z Linzu Łukasz Byliście grzeczni w tym roku? ? Mam nadzieję, że tak, bo, jak zawsze przed Mikołajkami, mam dla Was nowy przepis na ciasteczka…
Przepisy przepisy, food2 kuchnia autorska
Ilość porcji: 25-30 ciasteczek
Czas przygotowania: 1 godzina Czas gotowania: 45 minut 45 minut
Ciasteczka:
- 200 g masła
- 200 g mielonych migdałów
- 150 g mąki pszennej
- 120 g cukru pudru
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- ½ łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- ½ łyżeczki mielonych goździków
- ½ łyżeczki soli
- skórka otarta z 1 niewoskowanej cytryny
- skórka otarta z 1 niewoskowanej pomarańczy
- 3 żółtka
Dodatkowo:
- 200 g dżemu z czarnej porzeczki
- cukier puder do oprószenia
PRZYGOTOWANIE
- Wszystkie suche składniki (migdały, mąkę, cukier, proszek do pieczenia i przyprawy) wymieszaj ze sobą. Dodaj otarte skórki z cytrusów, posiekane masło oraz żółtka. Zagnieć ciasto, a następnie wstaw do lodówki na godzinę do schłodzenia.
- Gotowe ciasto rozwałkuj na podsypanym mąką blacie na grubość około 2-3 cm. Wycinaj całe ciasteczka oraz ciasteczka z okienkami za pomocą foremek lub szklanek.
- Ciastka układaj na blasze pokrytej papierem do pieczenia, zachowując niewielkie odstępy. Piecz przez 10-12 minut w 180ºC, a następnie wystudź na kratce.
- Ciastka z okienkami posyp cukrem pudrem, a bez okienek posmaruj dżemem. Złóż ze sobą, formując markizy.
*Na podstawie Linzer Cookies z Moich Wypieków.