Lekkie placuszki z ricotty, ze śliwkami
To takie placuszki, które podać możecie na słodkie śniadanie, ale sprawdzą się też doskonale na deser ( w tym drugim wypadku pokusiłabym się o podlanie śliwek chlustem dobrego trunku, a placuszki podała z kleksem śmietanki lub jogurtu oprószonego cynamonem).
Kilka składników, moment na patelni i cały dom wypełnia się cudnym zapachem, który prowadzi nas wprost do stołu w jadalni!
Z podanych proporcji usmażycie ok. 6 placuszków, dla całej rodziny proponuję więc zdublować ilość składników :)
Składniki
- ricotta - 1/2 szklanki
- mąka pszenna - 1/4 szklanki
- sól - szczypta
- cukier - 3/4 łyżki
- naturalna esencja waniliowa - 1/2 łyżeczki
- jajko - 2 szt
- masło - 1 łyżka
- cukier brązowy - 1 łyżka
- śliwki - 2 duże sztuki
Na patelni rozgrzej masło z łyżką brązowego cukru. Włóż śliwki pokrojone w cienkie cząstki ("księżyce"). Obsmaż z obu stron, aż lekko się skarmelizują.
W misce połącz ricottę z mąką, cukrem, solą, wanilią i jajkami.
Rozgrzej dużą patelnię (teflonowa lub ceramiczna może być bez dodatkowego tłuszczu). W kilku miejscach ułóż na niej, obok siebie po 3-4 kawałki śliwek. Owoce zalej porcją ciasta, tak powstaną placuszki. Smaż je z obu stron, do zarumieniania. Podawaj na ciepło z dodatkiem np. miodu lub syropu klonowego.