Krem z selera z karmelizowanym boczkiem i jajkiem w koszulce
W listopadzie świat przybrał odcienie szarości, więc w wolnych chwilach chętnie zapuszczam się w las, gdzie można jeszcze zobaczyć inne kolory. Dzisiejszy dzień zaczął się tak ponuro, że kusiła mnie symulacja choroby i spędzenie całego dnia w łóżku. Niestety miałam dziś zbyt wiele obowiązków, aby sobie na to pozwolić. W wolnej chwili (zajadając barszcz ukraiński z limonką i bazylią) wyszukałam zdjęcia z początku miesiąca, aby podzielić się z Wami przepisem na krem z selera. Kolorem przypomina trochę smutny listopad, ale za sprawą dodatków nabiera smaku i charakteru.
Współcześni drwale zamiast szukać drewna na opał, aby rozgrzać swoją rodzinę przy kominku, wolą szukać z czworonożnymi przyjaciółmi leśnych przygód :) Dlatego przed spacerem przygotowałam się odpowiednio i upiekłam korzenie selera oraz pietruszki. Upieczone i cudownie pachnące korzenie wystarczy krótko obgotować w bulionie i zmiksować na gładki krem. Zupa rozgrzewa od środka i chociaż sama w sobie jest bardzo smaczna, przypuszczam, że jedzona w większym talerzu mogłaby się stać "nudna". Ratunkiem jest tutaj karmelizowany wędzony boczek i jajko w koszulce, które po przekrojeniu łyżką wylewa z siebie apetyczne żółtko. Dzięki temu zupie już niczego nie brakuje!
Krem z selera z karmelizowanym boczkiem i jajkiem w koszulce/4-6 porcji
- 2 korzenie selera
- 2 korzenie pietruszki
- cebula
- biała część pora
- ząbek czosnku
- sok z 1/2 cytryny
- bulion warzywny lub drobiowy (ok. 700 ml)
- 150 ml śmietanki kremówki
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- listki świeżego rozmarynu
- łyżka miodu
- 2 łyżki oliwy
- łyżka masła
- świeżo mielony pieprz
- sól
- 250 g wędzonego boczku
- łyżka miodu
- łyżka octu balsamicznego
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- świeżo mielony pieprz
- jajko
- łyżeczka octu winnego/jabłkowego
- łyżeczka soli
- woda (ok. 500 ml)
- Umyte warzywa kroimy na kawałki, kładziemy na blasze wyłożonej pergaminem, skrapiamy oliwą i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30-40 minut w 200 stopniach.
- Lekko ostudzone warzywa obieramy odkrawając boki ze skórki.
- Na oliwie i maśle podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, por oraz poszatkowany ząbek czosnku. Po kilku minutach dorzucamy pieczone warzywa, wrzucamy porwane listki rozmarynu, dodajemy łyżkę miodu i podsmażamy kilka minut.
- Następnie wlewamy bulion, tak aby przykrył warzywa. Całość gotujemy przez 10 minut.
- Do zupy wlewamy śmietankę kremówkę, dodajemy sok wyciśnięty z cytryny, sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Miksujemy blenderem na gładki krem, próbujemy i w razie potrzeby jeszcze doprawiamy do smaku.
- Zmiksowany krem podgrzewamy jeszcze 2 minuty. Serwujemy z karmelizowanym boczkiem, rozmarynem i jajkiem w koszulce.
- Boczek kroimy w drobną kostkę i wrzucamy na suchą i nierozgrzaną patelnię.
- Smażymy przez 10 minut, aż stanie się chrupiący i wytopi się z niego tłuszcz. Wtedy dodajemy ocet balsamiczny oraz miód i karmelizujemy jeszcze krótką chwilę.
- Na koniec doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i ostrą papryką.
- Wlewam wodę do rondla, dodajemy ocet i sól, podgrzewamy.
- Jajko wbijamy do miseczki.
- Gdy woda zacznie się gotować, łyżką robimy wirek i wbijamy do środka jajko.
- Gotujemy przez ok. 3 minuty, następnie odsączamy z wody przy pomocy cedzakowej łyżki i serwujemy bezpośrednio na selerowym kremie.