Kotlety jaglane z brokułem
Konieczność wyeliminowania wielu produktów z mojej diety zmusiła mnie do poszukiwania nowych smaków. Gdyby jeszcze rok temu ktoś powiedział mi, że będę z wielkim apetytem zajadać kotlety z kaszy jaglanej to bym mu nie uwierzyła. A teraz to są moje ulubione kotlety i co więcej udało mi się namówić na nie mojego męża i moją mamę.
Nie zawierają laktozy, glutenu ani jajek, a mimo to doskonale się lepią, są zwarte i nie rozpadają się w trakcie smażenia. Dodaję do nich oprócz skrobi ziemniaczanej także dwie solidne łyżki mąki kokosowej, której zawsze mam potężne zapasy (efekt uboczny produkcji mlecznego napoju kokosowego). Nie jest ona wyczuwalna jeśli chodzi o smak ale poprawia strukturę kotletów. Kotlety smakują doskonale zarówno na ciepło jak na zimno. Można je usmażyć na oleju albo upiec w piekarniku. Ja wybieram zazwyczaj tę pierwszą opcję bo są wtedy bardziej soczyste, a nadmiar tłuszczu odsączam na papierowym ręczniku. Najczęściej zajadam ją w towarzystwie sałatki z pieczonych buraków.
Kotlety jaglane z brokułem
Składniki na 10 sztuk:
- 100g kaszy jaglanej
- 300ml wody
- 1 brokuł
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki mąki kokosowej
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- sól
- olej
Kaszę jaglaną wsypać na sitko i wypłukać pod bieżącą wodą, a następnie przelać wrzątkiem aby pozbyć się goryczki. Wlać do rondla wodę. Dodać dużą szczyptę soli i doprowadzić do wrzenia. Wsypać kaszę i gotować na wolnym ogniu około 20 minut. Kasza może być lekko rozgotowana wówczas lepiej się klei. W drugim garnku ugotować, w lekko osolonej wodzie z dodatkiem szczypty cukru, podzielony na różyczki brokuł. Obrać cebulę i czosnek. Drobno posiekać. Rozgrzać na patelni 1łyżkę oleju i zeszklić na nim cebulę. Dodać posiekany czosnek i krótko razem przesmażyć. Do przestudzonej kaszy dodać rozgniecione widelcem różyczki brokułowe, usmażoną cebulę z czosnkiem, mąkę kokosową i skrobię ziemniaczaną. Przyprawić pieprzem ziołowym i ewentualnie solą. Dokładnie wymieszać wszystkie składniki na jednolitą masę. Na dużej patelni rozgrzać olej. Zwilżonymi zimną wodą dłońmi uformować kotleciki. Smażyć na z obu stron na jasnozłoty kolor. Usmażone kotlety przekładać na papierowy ręcznik kuchenny by osaczyć je z nadmiaru tłuszczu. Idealnym dodatkiem do nich jest sałatka z pieczonych buraków lub zielonego ogórka.
Smacznego :) Aronia