Klopsiki z marchewką i szczypiorkiem
Mój eksperyment się powiódł, sznycelki do których dodałam marchewkę nie tylko dobrze smakują, ale również świetnie wyglądają na talerzu. Zwykle robię większą ilość na dwa, trzy dni i podaję z makaronem, ryżem lub kaszą i gęstym sosem pomidorowym. Już się cieszę na myśl, że jutro nie muszę gotować obiadu….tak, tak Kochani, nie lubię gotować. Lubię piec… wg. mnie jest odrobina artyzmu i magii w przygotowywaniu ciast, ciasteczek, tortów. Gorąco polecam… dzisiaj klopsiki, nie ciasto:-)
Składniki na 16 mniejszych klopsików
- ok. 650 g dwukrotnie zmielonej łopatki lub piersi kurczaka
- 2 średnie marchewki drobno starte
- 1 większa cebula drobno starta lub zmielona
- 2 ząbki czosnku drobno posiekane
- garść posiekanego szczypiorku
- 1-2 łyżki bułki tartej
- 1 jajko
- sól na koniec łyżeczki
- płaska łyżka przyprawy gyros
- olej do smażenia
Wszystkie składniki daję do miseczki i całość dokładnie mieszam dłonią. Formuję małe sznycelki i smażę na gorącym oleju do czasu, kiedy się zrumienią. Przekładam klopsiki do dużego rondla, dolewam 3/4 szklanki przegotowanej wody i duszę pod przykryciem ok 30 min. Podaję z gotowym przecierem pomidorowym. Smacznego :-)