Kartacze
Kartacze to bardzo popularne kluski ziemniaczane z mięsem rodem z Podlasia. Od dawna planowałam je zrobić jednak są trochę pracochłonne więc długo czekały na swoją kolej. Podstawową zasadą przy cieście na kartacze jest proporcja ziemniaków gotowanych i surowych. Mięso też powinno być dobrej jakości, i raczej powinno być tłustawe. Kluski wyszły mi dość spore, więcej niż dwóch nie dałam rady zjeść jednak warto było poświęcić kilka godzin na ich przygotowanie. Odgrzewane też smakują wspaniale.
Skłądniki:
- 3 kg ziemniaków
- 800 g zmielonej łopatki wieprzowej
- 1 cebula
- 1 łyżka majeranku suszonego
- 1 łyżeczka soli
- pieprz do smaku
Mięso zmielić razem z cebulą, dodać przyprawy, wyrobić gładką masę, dodać ok. 1/2 szklanki wody, aby spulchnić masę.
2/3 ziemniaków zetrzeć na tarce, pozostałe ugotować. Jeszcze gorące przecisnąć przez praskę. Surowe ziemniaki odcisnąć przez gazę, dodać do ugotowanych. Wodę z ziemniaków delikatnie odlać, pozostałą na dnie skrobię dodać do ziemniaków. Moja masa była troche za rzadka więc dodałam 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Nabierać małe porcje masy, formować płaski placuszek, na środku układać porcję mięsa i formować kluski.
Uformowane kluski rzucać na gotującą się, posoloną wodę. Gotować na bardzo małym ogniu ok. 15 min. Wyłowione, odcedzone kluski podawać okraszone podsmażoną cebulką.
Smacznego:)