Karczochy - najseksowniejszy afrodzyjak. Rissotto z karczochami na Walentynki
Karczochy to wytworne i niskokaloryczne warzywo, zarazem najseksowniejszy naturalny afrodyzjak. Nie może ich zabraknąć na walentynkowym stole. Przyrządź je ukochanej osobie!
Nie jest łatwo je kupić, ale warto się rozejrzeć za karczochami nie tylko z powodu przypisywanego mu działania i delikatnego smaku.
To bardzo zdrowe warzywko. Zawiera substancje czynne (flawonoidy, kwasy fenolowe, gorycze) działające jako antyutleniacze. Likwidują wolne rodniki, chronią naczynia mięśnia sercowego i mózgu, a także materiał genetyczny DNA w komórkach.
Cynaryna znajdująca się w karczochach osłania wątrobę i obniża poziom cholesterolu.
To dobre żródło błonnika, witaminy C, wapnia, fosforu i żelaza.
Na walentynkową kolację proponuję jedno z najprostszych dań z karczochem, pyszne rissotto! Koniecznie z lampką dobrego, białego wina!
Składniki:
3/4 szklanki ryżu arborio
2,5 szklanki gorącego bulionu warzywnego, w tym 120 ml białego wina
1 cebula
2 karczochy
1-2 łyżki oliwy
1 łyżka masła
25 g świeżo startego parmezanu
sól, pieprz
1/2 cytryny
Wykonanie:
- obrać i przygotować karczochy. Opis byłby bardzo długi i nie wiem, czy do końca zrozumiały, dlatego polecam obejrzeć filmik z dokładną instrukcją
- obraną, drobno posiekaną cebulę i przygotowane karczochy pokrojone w 2-3 mm plasterki zeszklić na oliwie. Dołożyć (niepłukany!) ryż i mieszać, aż stanie się przezroczysty, a każde ziarenko będzie dokładnie obtoczone w tłuszczu. Włosi nazywaja ten etap impregnacją ryżu
- wlać wino (o temeraturze pokojowej) i mieszając czekać, aż ryż je wchłonie. Dolewać porcjami gorący bulion - koniecznie gorący, w innym razie rissotto nie uda się. Ziarenka ryżu rozkleją się na zewnątrz, a w środku pozostaną twarde. Ryż mieszać drewnianą łyżką lub drewnianym widelcem. Wlać resztę bulionu, przykryć patelnię pokrywką i pozostawić ryż, by doszedł wg instrukcji na opakowaniu (u mnie 20 minut)
- na koniec dodać zimne masło. Masło topiąc się delikatnie powleka ziarenka ryżu, odzielając je od siebie, a rissotto staje się gładkie i kremowe
- przed podaniem posypać świeżo starym parmezanem