Hummus izraelski
Hummus to pasta z cieciorki i tahiny. O tahinie pisałam wcześniej, tutaj znajdziecie przepis. Natomiast jeśli chodzi o hummus, to cóż mogę napisać. Jedni go uwielbiaja, inni nie cierpią. W każdym razie spróbować warto. Ja najbardziej lubie kromki pszennego chleba lub pity, grubo nasmarowane hummusem, obładowane plastrami pomidorów lub połówkami pomidorków koktajlowych i posypane spora ilościa posiekanej natki. Często skrapiam go równiez oliwą , chyba, że wcześniej dolałam troche bezpośrednio do masy. Hummus dobrze smakuje również z paluszkami grissini, surowymi warzywami oraz chipsami.
Przepis ten znalazłam w książce H. Szymanderskiej" Poznaj nowe smaki".
Składniki:
puszka cieciorki (ciecierzycy - grochu włoskiego)
pół szklanki pasty sezamowej tahina
5-6 posiekanych ząbków czosnku
sok z cytryny do smaku
skórka otarta z cytryny
szczypta mielonego kminku
sól
oliwa (opcjonalnie)
do dekoracji:
zielone oliwki
pomidorki koktajlowe
natka pietruszki
Odcedzoną cieciorkę zmiksować na gładką, jednolitą masę ze wszystkimi składnikami. Przełożyć do salaterki, przykryć, wstawić na 2 - 3 godziny do lodówki. Przed podaniem pastę udekorować połówkami pomidorków koktajlowych, oliwkami i natką pietruszki.
Smacznego!