Gnocchi dyniowe
Jeszcze 2 lata temu dynia była dla mnie nieznanym produktem, a dzisiaj już nie wyobrażam sobie jesieni bez niej. Zapraszam na pachnące gnocchi skropione masłem szałwiowym. Kolor nie jest spektakularnie pomarańczowy, pewnie zależy od koloru dyni. Moja była dość blada.
Składniki:
- 500 g ugotowanych ziemniaków,
- 500 g upieczonej dyni,
- 1-2 jajka,
- 1/3 szklanki startego parmezanu( ja dodałam jeszcze kawałek gorgonzoli) + do posypania,
- 1 - 1,5 szkl. mąki,
- sól, pieprz,
- garść świeżej szałwii,
- masło.
Dynię upieczoną zmiksować blenderem i następnie odparować na patelni, aby pozbyć się wody. Wymieszać z potłuczonymi ziemniakami. Wymieszać z jajkami i mąką, którą należy stopniowo dosypywać aż do momentu odpowiedniej konsystencji ( tak jak nasze kopytka). Dodać przyprawy i parmezan. Odrywać po kawałku ciasta, formować wałek, wycinać paski około 1,5 centymetrowe, ręką rozpłaszczyć i widelcem wytłoczyć rowki.
Ugotować w osolonej wodzie. W międzyczasie sklarować masło ( ilość zależna od nas) , wrzucić listki szałwii. Podsmażyć do zrumienienia i polać odcedzone gnocchi. Zetrzeć parmezan bezpośrednio nad talerzem.