Gazpacho
Jest upał - znowu i są warzywa, więc będzie Gazpacho.
Zainspirował mnie głód i Nigel Slater.
3 średnie siekane pomidory - bez skóry, bez gniazd nasiennych
4 małe ogórki, takie do kiszenia - obrane i pokrojone w kostkę
cebula - posiekana
2 ząbki czosnku
mała, czerwona papryka pokrojona w kostkę
mała ciabatka
czerwony ocet winny - ok. łyżki
sól do smaku
oliwa - ok. 2 łyżek
szczypta cukru (można pominąć)
To jest moja osobista wersja Gazpacho - dużo ogórka i pomidora a symbolicznie papryki.
Do blendera po kolei wrzucałam pomidory i miksowałam, następnie paprykę, cebulę, ogórki i czosnek - zmiksowałam i dodałam bułkę. Zmiksowałam i dolałam octu winnego, sól, cukier i oliwę. Zmiksowałam. Jeśli wyjdzie za gęsta można dolać wody. Można też dosypać trochę wędzonej papryki.