Fiszburgery
Nabrałam smaczka na domowego maczka. Co prawda nigdy nie jadłam fiszburgera w restauracji pod Złotymi Łukami, ale przypuszczam, że nawet Fisz go nie jadł. Dla mnie to rybka, jestem pewna, że domowy jest smaczniejszy!
A że rybka lubi pływać to dorsza wpuściłam do akwarium z ciastem piwnym, następnie usmażyłam na złoto. I tak powstała złota rybka. Skoro wybrałam się już na ryby, to za podpowiedzią Kabaretu Starszych Panów stwierdziłam, że można i na grzyby. Burgery zaserwowałam z sosem tatarskim z marynowanymi grzybami, korniszonami i szczypiorem. Spróbujcie, a odpłyniecie z rozkoszy!
Fiszburgery/ 6 sztuk
- 500 g filetów z dorsza
- sól, pieprz
- 200 g mąki
- jajko
- 250 ml piwa
- łyżeczka curry
- szczypta proszku do pieczenia
- sól, pieprz
- olej do smażenia (np. masło klarowane lub olej rzepakowy)
- 3 czubate łyżki majonezu
- 3 czubate łyżki jogurtu naturalnego
- 150 g korniszonów i marynowanych grzybków
- 4 łyżki posiekanego szczypiorku
- szczypta curry
- sól, pieprz
- bułki
- ulubiona sałata
- czerwona cebula
- rzodkiew
- korniszony
- Majonez łączymy z jogurtem naturalnym. Dodajemy przyprawy, szczypiorek, posiekane drobno grzybki i korniszony.
- Do misy wsypujemy mąkę, dodajemy jajko, przyprawy, proszek do pieczenia. Wlewamy piwo i mieszamy, aż uzyskamy gładkie ciasto.
- Filety dzielimy na 6 kawałków podobnej wielkości, oczyszczamy z ości. Przyprawiamy solą, pieprzem i delikatnie oprószamy mąką.
- Kawałki ryby moczymy w cieście piwnym, smażymy na rozgrzanym tłuszczu przez ok. 2-3 minuty z każdej strony, aż panierka nabierze złotego koloru. Warto sprawdzić czy ryba jest w środku odpowiednio zrobiona przy pomocy wykałaczki. Usmażonego dorsza odsączamy z tłuszczu przy pomocy ręcznika papierowego.
- Tak przygotowane burgery serwujemy w podgrzanych bułkach z sałatą, sosem tatarskim, rzodkwią, korniszonami i czerwoną cebulą.