Domowy kisiel truskawkowy z mango
Jakiś czas temu, (przy okazji notki z risotto z botwinką) żaliłam Wam się z tego, że po wizycie u ortodonty mam trudności z jedzeniem. Niestety czeka mnie powtórka z rozrywki - przez kilka dni zamiast cieszyć się smakiem jedzenia, muszę się skupić na tym, aby łatwo mi było je pogryźć. To jest okropne uczucie, szczególnie dla osoby, która w kuchni spędza każdego dnia minimum dwie godziny. Teraz nawet kosztowanie potraw jest problematyczne. Jestem z natury osobą waleczną, dlatego nie pozwolę dopaść się okrutnemu losowi, który chce mi odebrać umiejętność czerpania z pożywienia przyjemności. Postanowiłam przechytrzyć los! Przygotowałam sobie domowy kisiel, który nie dość, że jest przepyszny to jeszcze nie sprawia mi kłopotu przy jedzeniu. Do tego wszystkiego wybrałam moje ulubione owoce - mango i truskawki. I tym sposobem na mojej twarzy znów pojawił się uśmiech :)
Domowy kisiel truskawkowy z mango
- 1 dojrzałe mango
- 200 - 250 g truskawek
- 300 ml wody
- 2 łyżki cukru
- 3 czubate łyżeczki skrobi ziemniaczanej
- Obrane mango pokrojone na mniejsze kawałki wrzucamy do wysokiego naczynia, dodajemy truskawki bez szypułek (ok. 200 g) i wlewamy 100 ml wody. Miksujemy za pomocą blendera na koktajl (widoczny na zdjęciu numer 2).
- Koktajl owocowy wlewamy do rondelka, razem z pozostałą wodą. Dodajemy cukier i resztę truskawek w całości. Składniki podgrzewamy kilka minut.
- Do miseczki wsypujemy skrobię ziemniaczaną. Gdy koktajl zacznie się gotować zmniejszamy ogień. Chochlą wlewamy trochę ciepłego soku do miseczki ze skrobią i mieszamy intensywnie trzepaczką. Dzięki temu unikniemy grudek.
- Skrobię z sokiem wlewamy do gotujących się owoców. Gotujemy przez 3 minuty, od czasu do czasu mieszając.
- Po tym czasie powinien być już odpowiednio gęsty (jeśli nie jest możemy dodać jeszcze łyżeczkę skrobi).
- Tak przygotowany kisiel jest gotowy do spożycia. Ja najbardziej lubię go na ciepło :)
Tosia