Diabelska makrela
Kolejna propozycja na szybki obiad z moją ulubioną rybą.
Świeża makrela jest u nas mało znanym składnikiem. Niestety rzadko można znaleźć ją w sklepach - nie wiem gdzie poza Makro można kupić świeżą makrelę. Trudno jest zrozumieć ten stan rzeczy. Ryba jest przepyszna, mało skomplikowana w przygotowaniu (nie ma łusek) i naprawdę tania. My przetestowaliśmy przygotowanie jej na wiele sposobów. Jest rewelacyjna zarówno smażona, pieczona, duszona jak i gotowana na parze.
Dzisiaj makrela pieczona na ostro. Wzorowałam się na przepisie z tej strony.
Diabelska makrela - Laura
SKŁADNIKI:
- 4 makrele
- 2 łyżki oliwy
- 3 łyżeczki soli
- łyżeczka pieprzu kajeńskiego
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 2 łyżeczki dijon
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżeczki cukru brązowego (u mnie1 łyżeczka fruktozy)
Składniki marynaty wymieszać, nasmarować rybę zarówno na zewnątrz, jak i w środku. Nie należy zapomnieć o nacięciach. Odstawić na pół godziny.
Piec w piekarniku (funkcja grill) w temperaturze 230 stopni po ok. 7 minut na każdą stronę.
Podać z dowolną surówką i np. ryżem lub ziemniakami.
Diabelska makrela - Laura
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook Reakcje: