Deser jogurtowy z musem owocowym
Biegam. W ogrodzie dojrzewają owoce jagodowe, robię soki z agrestu, porzeczki i malin. Nikt nie lubi tego robić, ale wszyscy lubią domowy, aromatyczny sok…zimą jak znalazł do herbaty. Oprócz tego w domu remont, miły pan z ekipy remontowej zauważył, że nie mam ogórków i przyniósł mi całą reklamówkę. Fasolka szparagowa również pięknie obrodziła i czeka, zebrana w wiklinowym koszyku. A może zostawić bloga na jakiś czas ???…nie potrafię, chyba się uzależniłam. Precyzując… dzisiaj coś lekkiego, coś zdrowego i coś z owocami. Gęsty jogurt typu greckiego z domowej roboty kisielem i odrobiną siemienia lnianego. Bardzo polecam:-)
Składniki na 3-4 porcje
- 350 g gęstego jogurtu
- 400 g malin
- garść borówek
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki siemienia lnianego
- cukier do kisielu wg. uznania
Maliny i borówki podgrzewam na małym ogniu z odrobiną wody i z cukrem. Kiedy owoce zaczną się rozpadać, dokładnie przecieram je przez gęste sito. Skrobię ziemniaczaną mieszam z trzema łyżkami zimnej wody i dodaję do musu z malin. Przecier z owoców nadal podgrzewam, cały czas mieszając, do czasu aż zgęstnieje. Gotowy kisiel odstawiam. Do pucharków daję na zmianę jogurt, kisiel owocowy i siemię lniane. Całość ozdabiam owocami i listkami melisy. Smacznego :-)