Ciasto z owocami
Kolejna odsłona mojego ulubionego ciasta twarogowego.
Wcześniej polecałam wam wspaniałą babkę twarogową i szarlotkę na twarogowym cieście. Tym razem upiekłam ciasto owocowe.
Baza, to wspomniane wyżej, bardzo proste w wykonaniu, ciasto maślane z dodatkiem twarogu. Nie wymaga długiego ucierania, ugniatania czy miksowania. Wszystkie składniki wystarczy wrzucić do malaksera i zmiksować, co nie zajmuje więcej niż 3 - 5 minut. Dlatego, między innymi, tak bardzo lubię to ciasto :)
Nadzienie to "przegląd targu" ;) czyli jabłka, brzoskwinie, maliny i borówki.
Przygotowanie nadzienia wymaga trochę więcej czasu niż zrobienie ciasta, ale skoro przy cieście się nie napracowałam... ;)
Ciasto bardzo polecam, bo od momentu, kiedy wpadniemy na pomysł pt. "A może by coś słodkiego do kawki", do momentu, kiedy to coś faktycznie wjedzie na stół, upływa zaledwie godzina.
Czyz to nie jest spełnienie marzeń łasucha?
To ciasto ma jeszcze jedną, dużą zaletę: nie trzeba czekać aż ostygnie, bo wspaniale smakuje również na ciepło.
A już z gałką ulubionych lodów, to deser - marzenie.
To co, pieczemy?
Składniki ciasta z owocami: 300g mąki
200g cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
200g zimnego masła pokrojonego w kostkę
250g twarogu (tłusty lub półtłusty)
2 jajka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
kilka jabłek (najlepiej antonówek)
kilka brzoskwiń
ok. 150g borówek
ok. 150g malin
cukier do owoców
cynamon
Sposób przygotowania ciasta z owocami: Do malaksera wsypujemy oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i cukier. Robimy klika pulsów malakserem, żeby składniki się wymieszały. Następnie dodajemy masło pokrojone w kostkę i ponownie kilka razy miksujemy, aż ciasto zacznie się łączyć i stanie się podobne do kruszonki.
Dodajemy pokruszony twaróg i całe jajka. Krótko miksujemy, aż do połączenia składników. Otrzymamy bardzo miękkie ciasto, podobne do ciasta ucieranego.
Nie da się go wałkować, trzeba je będzie nakładać dłońmi lub łyżką.
Na czas przygotowania nadzienia, proponuję wstawić ciasto do lodówki.
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Brzoskwinie zalewamy wrzątkiem, pozostawiamy na kilka minut i usuwamy skórkę i pestki. Kroimy w drobną kostkę.
Jabłka i brzoskwinie przekładamy do rondla, dodajemy odrobinę wody i dusimy, aż jabłka się rozpadną. Pod koniec dodajemy cukier (ilość zależy od tego, jak kwaśne są owoce, ja dodałam niecałą szklankę).
Nagrzewamy piekarnik do 200ºC. Ciasto dzielimy na 2 części (2/3 i 1/3) Pierwszą, większą część ciasta, wykładamy na dno wyłożonej papierem do pieczenia lub matą blachę (moja foremka ma 43x25cm). Wykładamy, łyżką lub mokrymi dłońmi, małe kopczyki ciasta i ugniatamy, aż ciasto pokryje dno blaszki równa warstwą.
Na ciasato wykładamy jabłka z brzoskwiniami (dobrze, żeby nadzienia było dużo). Następnie po całej powierzchni rozsypujemy maliny i borówki i oprószamy całość cynamonem (ok. łyżeczki) i dodatkowo cukrem.
Następnie bierzemy drugą część ciasta (jeśli bardzo się lepi, oprószamy dłonie i ciasto mąką), odrywamy małe kawałki, rozpłaszczamy je i rozkładamy na owocach (ciasto nie zakryje całej powierzchni, powstaną małe "wysepki" pomiędzy którymi będzie widoczny sok z owoców).
Ciasto pieczemy przez ok. 55 min, aż wierzch ładnie się zezłoci.
Przed podaniem można udekorować świeżymi malinami/borówkami i posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)