Chowder kukurydziany na mleku kokosowym
Lato nieubłaganie zmierza ku końcowi. W powietrzu powoli czuć jesień, przeplataną jeszcze ciepłymi promieniami słońca. Oznacza to tylko jedno: powoli trzeba zacząć się rozgrzewać ciepłymi zupami. Jednym z moich ulubionych na to sposobów jest właśnie chowder kukurydziany, czyli kremowa i aromatyczna zupa znana z kuchni anglosaskiej. Idealna na pożegnanie lata, póki jeszcze na straganach możemy odnaleźć kolby słodkiej kukurydzy. Według mnie najlepszy chowder to ten przyrządzony na mleku kokosowym z suszonymi pomidorami zamiast boczku. Mój przepis bazuje na recepturze Marty Dymek, która jak nikt inny potrafi tak zweganizować każdy tradycyjny przepis, że jest o niebo lepszy od oryginału. A zatem kolby w dłoń i gotujemy! :)
*
SKŁADNIKI
na 6-8 porcji zupy
- 3 kolby kukurydzy
- 1 por (biała część)
- 1 pęczek szczypiorku
- 5 suszonych pomidorów
- 2 łyżki oleju ze słoiczka z suszonymi pomidorami
- 2 listki laurowe
- 3 ziela angielskie
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- szczypta płatków chili
- odrobina gałki muszkatołowej
- 1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 1 l bulionu warzywnego
- sól, pieprz do smaku
Kukurydzę umyj i obierz. Za pomocą noża wybierz ziarenka. (Najłatwiej jest postawić kukurydzę w pionie i ostrym nożem ciąć z góry na dół). Por pokrój w talarki, a suszone pomidory w paseczki.
Do garnka wlej olej, a następnie wrzuć wszystkie warzywa wraz z przyprawami - zielem angielskim, listkiem laurowym, płatkami chili i papryką. Smaż na małym ogniu przez około 15 minut, często mieszając.
Wlej bulion oraz mleko kokosowe. Gotuj przez kolejny kwadrans. Przypraw świeżo startą gałką, solą i pieprzem do smaku. Dodaj świeżo posiekany szczypiorek i podawaj z ulubionym pieczywem.
*