Bułeczki z fetą i miętą z grilla
Po udanym eksperymencie z grillowaniem chlebków pita, postanowiłam zrezygnować z pieczenia i położyć na ruszcie bułeczki. Może nie są one tak okrągłe, jak bułki prosto z piekarnika, ponieważ, aby się udały trzeba je zgrillować z dwóch stron, ale za to mają cudownie chrupiącą skórkę.
Bułeczki są w prawdziwie wakacyjnym klimacie. Nie tylko dlatego, że są z grilla, ale także w powodu dodatków w postaci sera typu feta, który kojarzyć się może z lekką sałatką grecką. W cieście znalazły się też listki świeżej mięty 
- 400 g mąki pszennej typ 650
- 3 łyżeczki suszonych drożdży instant
- 80 g sera typu feta
- garść liści świeżej mięty
- 230 ml letniej wody
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- Mąkę przesiewamy do misy. Ser feta kruszymy i dodajemy do mąki razem z posiekaną (lub porwaną) drobno miętą. Do składników dodajemy też sól, cukier oraz drożdże.
- Wlewamy powoli letnią wodę i wyrabiamy ciasto ok. 8 minut. Ciasto powinno być elastyczne. Przekładamy je do misy oprószonej mąką, przykrywamy ściereczką i stawiamy na godzinę w ciepłe miejsce.
- Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat. Ciasto podsypujemy mąką i formujemy 6 okrągłych bułeczek, które kładziemy na ściereczce/tacy złączeniem ku dołowi. Uformowane ściereczki przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 30 minut.
- Rozgrzewamy grilla (u mnie elektryczny) lub piekarnik. Bułeczki smarujemy z dwóch stron oliwą i kładziemy na rozgrzany ruszt (lub wkładamy do rozgrzanego piekarnika o temperaturze 200stopni). Bułeczki grillujemy z dwóch stron po ok. 8 minut lub pieczemy w piekarniku 16 minut.
- W trakcie grillowania pilnujemy, aby bułki się za bardzo nie przypiekły.
