Brownie z karobem

Brownie z karobem

Dzisiaj będzie trochę informacji i ciekawostek... Na napisanie tego posta szykowałam się już od wakacji. Przywieziony z Chorwacji mielony rogač, czekał na swoją premierę i kiedy na Mikserze pojawiła się akcja Karob w kuchni - powiedziałam sobie: TERAZ.
Dla wielu magiczne słowa: karob, ceratonia, szarańczyn strąkowy czy trochę bardziej znane mączka chleba świętojańskiego niewiele mówią. Produkt mało znany u nas - w krajach południowych znany i używany od tysięcy lat. Ja pierwszy raz spotkałam się z nim kilka lat temu podczas któregoś z pobytu w Chorwacji. Na jakimś bazarku pani sprzedała nam ciemne strąki rogača, trochę jak wielka fasola i wytłumaczyła, że należy to po prostu rzuć. Słodkawe, trochę zapychające o delikatnym posmaku bakalii. Strąki karobowe były przedstawione w piśmie starożytnego Egiptu jako określenie "słodkości".
Drzewo karobowe wywodzi się najprawdopodobniej z Azji Mniejszej, obecnie rosną w większości krajów śródziemnomorskich i od wieków ich strąki były wykorzystywane w kuchniach tych krajów. Obecne są również w tradycjach religijnych. Wzmianka w Biblii dotycząca spożywania przez Jana Chrzciciela szarańczy najprawdopodobniej odnosi się właśnie do strąków karobowych. Stąd też nazwa: szarańczyn czy chleb świętojański.
Owocami drzewa karobowego są duże, lekko zakrzywione strąki o długości do 20 cm. Strąki są dość grube i mięsiste. Początkowo zielone, w miarę dojrzewania zmieniają kolor najpierw na brązowo-fioletowy potem ciemnobrązowy. Dojrzałe są dość twarde.
W dawnych czasach był najważniejszym źródłem cukru. Mielony do dziś uważany jest za substytut czekolady i wykorzystywany do pieczenia ciast. Ma swoje zastosowanie w medycynie, kosmetyce oraz przemyśle papierniczym. Wykorzystywany jest również jako pasza dla bydła. Z mielonych nasion produkuje się gumę karobową (mączkę chleba świętojańskiego) - substancję zagęszczającą (E 410) wykorzystywaną przy produkcji wielu produktów spożywczych między innymi lodów, dżemów i serków.

Brownie karobem - Laura Mielony karob zawiera prawie trzy razy więcej wapnia niż czekolada, jest także nieocenionym źródłem białka, magnezu, żelaza, węglowodanów, fosforu oraz witamin z grupy E i B. Nie zawiera kofeiny i nie uczula - samo zdrowie. Na naszym rynku pojawia się coraz więcej produktów na bazie mojego rogača.
I na koniec ciekawostka:
Każdy strąk zawiera kilka bardzo twardych, błyszczących nasion. Niezależnie od tego jak stare jest drzewo, gdzie i w jakich warunkach rośnie oraz jak duży jest strąk nasiona zawsze mają taką samą wagę, która wynosi dokładnie 0,2 g. Nasiona więc były idealnym odważnikiem wykorzystywanym przez aptekarzy i jubilerów. Używana obecnie w jubilerstwie nazwa „karat” pochodzi właśnie od greckiego „keration” (owoc karobu), poprzez arabskie „qirat” i włoskie „carato”.
Przepis na ciasto pochodzi z chorwackiej Coolinariki.

SKŁADNIKI:

100 g ciemnej czekolady (70% kakao)
30 g kakao
3 łyżki masła
2 jajka
4 łyżki brązowego cukru
6 łyżek mąki (u mnie orkiszowa pełnoziarnista)
3 łyżki powideł śliwkowych
4 łyżki karobu - mączki chleba świętojańskiego
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Roztopić czekoladę i masło, następnie dodać kakao i dobrze wymieszać, aby rozpuścić kakao. Przestudzić.
Wymieszać w misce mąkę, proszek do pieczenia i karob.
Ubić jajka z cukrem, dodać rozpuszczoną czekoladę i dżem. Wymieszać krótko i dodać mąkę z dodatkami. Jeśli mieszanka jest zbyt gęsta można dodać trochę mleka.
Masę przełożyć do formy (maksymalnie 20x20 cm) wyłożonej papierem. Piec 30-40 min w 180 stopni. Ciasto jest bardzo ciemny, więc należy pilnować aby byt mocno się nie przypiekło. Patyczek po wyjęcie nie powinien być całkowicie suchy.
Upieczone ciasto powinno się owinąć i odstawić na przynajmniej jeden dzień - jest ponoć wtedy najlepsze. Nie sądzę żeby to mojemu się udało.

Zdjęcie - BROWNIE Z KAROBEM - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów