Biszkopt z dyniowym kremem
W tym roku zakochałam się w dyni Hokkaido. Urodziwa, o pięknym kolorze, ale także bardzo zdrowa i smaczna pojawia się na blogu w tym sezonie trzeci raz. Tym razem w słodkiej odsłonie.
Początkowo marzyło mi się ciasto dyniowe, przełożone mascarpone, jednak jak to w życiu bywa wyszedł mi paskudny zakalec! W pośpiechu, uwijając się przed szybko przychodzącą o tej porze roku ciemnością przygotowałam biszkopt i przełożyłam go kremem z mascarpone i dyniowym puree.
Składniki (śr. 18cm) 2 jajka, 1/3 szklanki mąki pszennej, 1/3 szklanki cukru, szczypta soli,
1/2 małej dyni Hokkaido, 2 łyzki miodu, 2 łyżki cukru pudru, 250g mascarpone, łyżeczka gałki muszkatołowej, cytryna, mandarynka,
+ pestki dyni
Zaczynamy od przygotowania biszkoptu. Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie, cały czas miksując pianę (na najmniejszych obrotach), stopniowo dodajemy cukier, a potem mąkę. Na koniec dodajemy żółtka i całość delikatnie mieszamy łyżką. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego piekarnika do 180st C na około 20-25 minut. Po upieczeniu ciasta, czekamy aż biszkopt przestygnie.
Dynię wsadzamy do piekarnika rozgrzanego do 200st C na około 1h. Po tym czasie powinna zmięknąć, tak by bez problemu przy pomocy łyżeczki, można było wyciągnąć miąższ. Puree z dyni przekładamy do miski i blendujemy na gładką masę. Dodajemy mascarpone, miód, cukier puder, gałkę muszkatołową oraz ścieramy połowę skórki z cytryny. Całość dokładnie mieszamy.
Chłodny biszkopt przekrawamy na dwa blaty. Przed nałożeniem kremu skrapiamy kolejne warstwy sokiem z mandarynki. Dyniowy krem nakładamy również na boki i wierzch ciasta. Całość możemy przystroić pestkami dyni oraz startą, cytrynową skórką.