Batoniki musli czekoladowo- kawowe z quinoa
Batoniki powstały w zasadzie z resztek quinoi która została z obiadu inaczej komosy ryżowej, była ugotowana z odrobiną rozmarynu ;-) ale nie miało to wpływu na batony i ich smak .Do tego trochę różnych ziaren, zamieszać wszystko upiec i gotowe. Batoniki można spożywać przed treningiem , po jak również kiedy nachodzi nas ochota na coś słodkiego a zdrowego. Polecam
przepis własny
na ok 12 batonów
- 3/4 szklanki ugotowanej komosy ryżowej
- 3 łyżki sezamu
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 3 łyżki słonecznika
- 2 kopiaste łyżki gorzkiego kakao
- 5 łyżek bezglutenowych płatków owsianych
- 2 łyżeczki rozpuszczalnej kawy
- 6 śliwek suszonych
- 6 suszonych daktyli
- 2 łyżki syropu z brązowego ryżu lub (miód, stevia)
Śliwki i daktyle pokroić na małe kawałki , odstawić. Ziarenka rozpuszczalnej kawy ucieram w możdzieżu.Do miski przełożyć ugotowaną komosę ryżową dodać wszystkie składniki oraz pokrojone owoce - wymieszać do połączenia składników.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć masę rozprowadzić równo i wstawić do nagrzanego piekarnika . Piec w 200 C ok 30 minut aż masa się zrumieni , po upieczeniu wyjąć z piekarnika i zostawić do całkowitego wystudzenia. Następnie pociąć na mniejsze kawałki.
Smacznego
* Batoniki przechowuję w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku.