Bananowy sernik z czekoladą, solonym karmelem i popcornem
Święta, święta i po świętach! A ja mam dla was jeszcze jeden przepis na sernik, który królował na moim wielkanocnym stole. Na szczęście możecie go upiec przez cały rok, bo tak naprawdę niewiele ma wspólnego ze świętami.
Przy okazji przepisu na mazurek wspominałam o moim rytuale związanym z Wielkanocą. Pisałam, że co roku wymyślam nowy smak mazurka. Otóż podobnie mam z sernikiem, który piekę także w święta Bożego Narodzenia. Zazwyczaj jeszcze są to dwa serniki, które dzielę i rozdaję mojej rodzinie i znajomym, czasem są to jeszcze dwa nowe smaki.
W te święta ograniczyłam się do jednego, ale za to epickiego. Bardzo mi głupio, że nie mogę być skromna, ale sernik wyszedł fantastycznie i nie mogę milczeć w tej sprawie. Muszę się koniecznie podzielić przepisem.
Spód zaczyna się niewinnie od mocno czekoladowego brownie. Masę serową tworzą rozgniecione banany oraz kawałki gorzkiej czekolady. Sernik jest mocno wilgotny, ale przy tym lekki, takie lubię najbardziej. Mam już opracowany patent, aby osiągnąć taki efekt. Piekę go najpierw przez kwadrans w 180 stopniach, następnie półtorej godziny w 110 stopniach. Czasem jeszcze zabawię się w kąpiel wodą, ale nie tym razem.
Nad masą serową znajduje się kolejna niespodzianka, czyli solony krem krówkowy. Wierzch chciałam ozdobić orzechami lub bananami skropionymi sokiem z cytryny, ale wtedy mnie olśniło, że znacznie lepiej będzie się tu komponował popcorn!
I to był strzał w 10, sernik zgarnął masę komplementów i na pewno upiekę go jeszcze wiele razy :)
Bananowy sernik z czekoladą, solonym karmelem i popcornem / (23 cm)
Spód:
- 100 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- 2 jajka
- 80 g cukru
- 120 g mąki pszennej
- kg trzykrotnie mielonego twarogu
- 2 rozgniecione banany
- 2 jajka
- białko
- 100 g mascarpone
- 100 g cukru
- 100 g gorzkiej czekolady
- łyżka mąki ziemniaczanej
- 80 g cukru
- 2 łyżki wody
- 250 ml śmietanki kremówki 30%
- łyżeczka soli
- W misce nad rondlem z gotującą się wodą rozpuszczamy czekoladę i masło. W tym czasie ubijamy jaka z cukrem na kogel-mogel. Rozpuszczoną czekoladę studzimy, wlewamy do masy jajecznej i cały czas ją ubijamy. Dosypujemy mąkę i mieszamy ze sobą wszystkie składniki.
- Tortownicę wykładamy od spodu pergaminem, boki smarujemy masłem. Wylewamy na dno czekoladową masę, pieczemy przez 20 minut w 180 stopniach.
- Twaróg miksujemy krótko z mąką ziemniaczaną i rozgniecionymi bananami. Dodajemy stopniowo mascarpone, dalej miksujemy i dodajemy powoli cukier. Na koniec wyłączamy mikser i wrzucamy kawałki czekolady, krótko mieszamy.
- Masę twarogową wylewamy na podpieczony spód brownie. Wkładamy do piekarnika na 15 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 110 stopni i pieczemy jeszcze 1,5 h.
- W tym czasie w rondlu podgrzewamy kremówkę z solą, odstawiamy. Do drugiego garnka wsypujemy cukier, dodajemy wodę i podgrzewamy na małym ogniu, aż się roztopi i nabierze złocistego koloru.
- Wlewamy powoli kremówkę i pilnujemy, aby masa nie wykipiała. Karmel gotujemy na małym ogniu ok. 10 minut, od czasu do czasu mieszamy, na koniec studzimy.
- Ostudzony, ale jeszcze płynny karmel wylewamy na upieczony sernik, rozprowadzamy dokładnie masę. Wierzch dekorujemy popcornem. Wkładamy na kilka godzin do lodówki.
* Przepis na domowy popcorn znajdziecie tutaj, pamiętajcie by w tym przypadku nie dodawać przypraw (poza solą).
Tosia